Schetyna przekonywał, że w ciągu ostatnich czterech lat partia zainwestowała w wiedzę oraz jej dostępność i powszechność. – Jesteśmy dużą partią. To widać było teraz, gdy jesteśmy w stanie powiedzieć o naszych spotkaniach i zrobić to na bardzo dużą skalę – mówił polityk.
W dalszej części programu Schetyna kontynuował wątek spotkań z wyborcami. Jego zdaniem kandydatka PO na prezydenta Polski Małgorzata Kidawa-Błońska bardzo dobrze wypada w tego typu sytuacjach.
– Uważam, że to bardzo dużo nam da teraz i w kolejnych kampaniach – podkreślał.
–
"Niech się PiS nie przyzwyczaja"
Kuźniar przytoczył słowa Janusz Cieszyński, wiceministra zdrowia, który wyraził się pozytywnie o fakcie, że politycy opozycji poparli ustawę PiS mającą przeciwdziałać koronawirusowi. Schetyna jednak chłodno wyraził się o całej sprawie.
– Są rzeczy oczywiste i trzeba potrafić podejmować takie decyzje, ale to nie może być norma, że robimy coś na skróty,bo sprawa wymaga błyskawicznej reakcji. Niech się PiS nie przyzwyczaja, że wszystkie ustawy i procedowanie będzie tak wyglądać. To nie jest norma, to są rzeczy ekstraordynaryjne – ocenił.