Rzeczona kobieta wróciła właśnie z Niemiec i dlatego musi przejść 14-dniową kwarantannę. Jako że nie ma stałego miejsca zamieszkania, wskazano jej lokalizację w Słubicach.
– Kobieta spędziła tam tylko jedną noc, bo jak powiedziała policjantom, obsługa była tam dla niej niemiła, a dodatkowo ona jest wegetarianką, a do jedzenia dano jej chleb i kiełbasę. Uznała, że nie chce mieć nic wspólnego z tymi ludźmi, opuściła miejsce kwarantanny, wsiadła do autobusu i pociągu i dojechała do Poznania. Na komisariat zwróciła się z prośbą o pomoc – przekazał Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Kobieta jest w tej chwili odizolowana. Służby szukają miejsca, w którym kobieta mogłaby odbyć kwarantannę.
Czytaj też:
325 osób zakażonych koronawirusem. Szumowski: Spodziewamy się, że te cyfry będą wzrastałyCzytaj też:
Nagrano Merkel, jak z wyższością mówi o Polakach. Bezcenny komentarz Ziemkiewicza