Rozbita grupa działała w Warszawie i ościennych powiatach, co najmniej od połowy 2015 r. do kwietnia 2016 r. Sprawcy to osoby w wieku od 20 do 50 lat. Jak ustalili funkcjonariusze CBŚP, przestępcy wyłudzali jednorazowo kwoty od 5 tys. złotych do 100 tys. dolarów. Według ustaleń policji pieniądze trafiały do organizatorów całego procederu, którzy ukrywali się w Wielkiej Brytanii. Jeden z mężczyzn, przebywający dłuższy czas na Wyspach, został zatrzymany w Warszawie.
Mechanizm działania grupy był bardzo prosty: ze starych książek telefonicznych wyszukiwali osób, których imiona mogą sugerować, że są w podeszłym wieku. Później dzwonili do wytypowanych osób i podając się za policjantów CBŚ przekonywali ofiarę, że chcą, aby ta pomogła im w akcji policyjnej, wymierzonej w oszustów i nieuczciwych pracowników instytucji finansowych. Następnie polecali podjąć z banku pieniądze i udzielali instrukcji - co do ich przekazania rzekomym policjantom lub pozostawienia ich we wskazanym miejscu.
Do tej pory funkcjonariusze radomskiego CBŚP zatrzymali w tej sprawie dwanaście osób, z których osiem zostało tymczasowo aresztowanych. Wiadomo już, że 4 kobiety i dwóch mężczyzn mają na swoim koncie co najmniej 125 przestępstw związanych z wyłudzaniem pieniędzy. Wszyscy usłyszeli zarzuty związane z oszustwem, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa, a CBŚP nie wyklucza dalszych zatrzymań.
dmc/CBŚP