"Pan to wie i ma to gdzieś". Ostre wystąpienie Gawkowskiego w Sejmie

"Pan to wie i ma to gdzieś". Ostre wystąpienie Gawkowskiego w Sejmie

Dodano: 
Przewodniczący KP Lewicy Krzysztof Gawkowski
Przewodniczący KP Lewicy Krzysztof Gawkowski Źródło: PAP / Leszek Szymański
– Czym się zajmujecie? Owszem pracujecie, nawet po nocach pracujecie, ale na Nowogrodzkiej, gdzie od tygodnia trwają targi w sprawie wyborów – mówił w Sejmie poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.

– Pan premier mówił długo ale niewiele. Te obietnice nie mają pokrycia w faktach. Dlaczego pan nie powie o konkretach? Dlaczego pan nie powie, że w marcu prawie pół miliona ludzi straciło pracę, kilkaset tysięcy firm zawiesiło działalność, albo zbankrutowało. Dlaczego nie mówi pan, że za tydzień będzie 10000 zarażonych – mówił Gawkowski z mównicy sejmowej.

Polityk stwierdził, że działacze PiS są bardziej zajęci wyborami prezydenckimi niż epidemią. – Owszem pracujecie, nawet po nocach pracujecie,ale na Nowogrodzkiej, gdzie od tygodnia trwają targi w sprawie wyborów. W ciągu tygodnia nie złożyliście ani jednej ustawy, który powiedziałby jak będziecie pomagać pracownikom i przedsiębiorcom. Za to złożyliście dwa projekty które zmieniają kodeks wyborczy. TO są wasze priorytety. Rząd zawiódł w godzinie próby. Każdy dzień zwłoki to 100 tys. zwolnień. Pan to doskonale wie i ma to gdzieś. Dość tego – mówił poseł.

Gawkowski stwierdził, że w społeczeństwie "narasta bunt". Jego zdaniem należy wprowadzić stan klęski żywiołowej. – Niech nie przyjdzie wam do głowy wprowadzać stan wyjątkowy, bo przyjdą po was ludzie szybciej niż sobie to myślicie – groził polityk Lewicy.

"Biała księga"

Pod koniec swojego wystąpienia Gawkowki zarzucił rządzącym, ze okłamali Polaków. Polityk ogłosił, że lewica będzie prowadzić "białą księgę zaniedbań w czasach zarazy", która ma dokumentować poczynania władzy w czasie epidemii. W pewnym momencie poseł zaczął mówić o tym, że jego partia nie dopuści do tego, by rządzący... ukrywali zgony związane z koronawirusem.

– Skala zaniechań jest olbrzymia. Szpitale alarmują, że nie mają sprzętu. Lekarze i pielęgniarki coraz częściej chorują. Myśleliście, że to zapomnimy? Nic z tego. Będziemy prowadzić "białą księgę zaniedbań i nieprawidłowości w czasach zarazy". SPisemy wasze puste słowa i obietnice. Odnotujemy każde miejsce gdzie zawiedliście i każdą śmierć, którą ukryliście. Nie dopuścimy wam bo tego oczekują Polki i Polacy. Odpowiada pan za każdą zmarnowaną godzinę.

Czytaj też:
Kiedy skończy się izolacja? Premier: Spodziewamy się, że szczyt zachorowań nastąpi nawet w czerwcu

Czytaj też:
"Przekażmy te środki na walkę z koronawirusem". Nietypowy apel Biedronia

Źródło: TVP Info
Czytaj także