– Jedna z pracownic, zatrudniona w Domu Pomocy Społecznej w Psarach, została zakażona koronawirusem – poinformował dziś starosta ostrowski Paweł Rajski.
W DPS-ie w Psarach znajduje się 166 pensjonariuszy i 40 osób personelu, ale łącznie zatrudnionych jest 100 osób. Wiadomo, że dwóch pensjonariuszy ma gorączkę powyżej 38 stopni Celsjusza. Dlatego ostrowski sanepid zamknął placówkę i zarządził kwarantannę.
– Zakażona została osoba, która miała kontakt z osobą chorą. To pracownik DPS-u. Ta osoba mając już pewne objawy, przebywała na terenie Domu Pomocy Społecznej i miała kontakt z większością pensjonariuszy – poinformował dyrektor ostrowskiego sanepidu Tadeusz Andrzej Biliński.
Kwarantanną objęto także osoby, które nie przebywają teraz na terenie placówki; od wszystkich zostały pobrane wymazy.
Czytaj też:
Szumowski: To najlepsza forma podziękowania dla pracowników służby zdrowiaCzytaj też:
Dramat Kasi Kowalskiej: Lekarze w Wielkiej Brytanii powiedzieli stanowcze "nie"