– Dziś od współpracowników Andrzeja Dudy dowiedzieliśmy się, że jest ogromna szansa na to, że Władysław Kosiniak-Kamysz wygra z nim w najbliższych wyborach prezydenckich. Współpracownicy Andrzeja Dudy dzisiaj zadawali pytania, ale panie prezydencie, nie wystarczy zadawać pytań.Trzeba na te pytania odpowiadać – mówiła Sobkowiak.
– Proszę już nie siedzieć w sekretariacie pana prezesa Kaczyńskiego, tylko zacząć przychodzić na debaty. Proszę nie zasłaniać się swoimi współpracownikami – dodała szefowa sztabu lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Jak podkreśliła dalej Sobkowiak, była już jedna debata prezydencka (dot. zmian klimatycznych i suszy - red.), ale Andrzej Duda nie wziął w niej udziału. – Pan prezydent się na tej debacie nie pojawił. W piątek kolejna debata i tu znów słyszę, że Andrzej Duda na tej debacie pojawić się nie zamierza. Wciąż nie znamy programu wyborczego prezydenta Dudy. Może nie ma się co dziwić, bo nie martwi się, że nie ma programu, skoro ma całą telewizję, bo jedyną debatę, w której zapowiada swój udział, to debata w TVP – podkreśliła.
Kosiniak-Kamysz wygra z Dudą?
A jak wygląda sytuacja lidera PSL w sondażach? Pracownia Social Changes przeprowadziła badanie poparcia dla kandydatów na prezydenta w wyborach korespondencyjnych. Wyniki sondażu (bez niezdecydowanych) opublikował w środę portal wPolityce.pl.
Andrzej Duda może liczyć na 64 proc. głosów i jest niekwestionowanym liderem. Takie poparcie daje urzędującemu prezydentowi pewną reelekcję już w pierwszej turze.
Drugie miejsce zajmuje Szymon Hołownia, na którego chce głosować 14 proc. ankietowanych. Trzeci jest kandydat PSL Władysław Kosiniak-Kamysz z wynikiem 8 proc.
Czwarte miejsce zajmuje Krzysztof Bosak (Konfederacja) – 7 proc., piąty jest Robert Biedroń (Lewica) – 3 proc. ex aequo z Małgorzatą Kidawą-Błońską (KO) – 3 proc. Ostatni jest Marek Jakubiak, na którego chce głosować tylko 1 proc. badanych.
Czytaj też:
Niemiecka gazeta porównuje działania Tuska do wydarzeń z 1989 roku