– Nie jest dla nikogo tajemnicą, że w sprawie głosowania korespondencyjnego, naszego zachowania w tej sprawie, rozmów z opozycją - były różne zdania w Porozumieniu. Dla mnie najważniejsze, że ta dyskusja zakończyła się uchwałą w pełni wspierającą Zjednoczoną Prawicę, rząd Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudę. Nie wyobrażam sobie, żeby Porozumienie prowadziło jakikolwiek rozmowy z opozycją na temat obalenia rządu czy tworzenia innej większości – stwierdził polityk.
Dopytywany o możliwy termin wyborów, stwierdził, że, przede wszystkim, powinny się odbyć zanim upłynie kadencja obecnie urzędującego prezydenta.
– Z całą pewnością panu prezydentowi, jak wszystkim odpowiedzialnym za losy naszego kraju, zależy na tym, żeby proces wyborczy przeprowadzić jak najszybciej. Skoro nie udało się przeprowadzić wyborów w terminie konstytucyjnym, to musimy zrobić wszystko, żeby wybory odbyły się przed zakończeniem kadencji obecnie urzędującego prezydenta – mówił w Polskim Radiu 24 europoseł.
Czytaj też:
PiS decyduje za plecami Szumowskiego? "Ja tego nie robiłem"Czytaj też:
Sondaż: Donald Tusk zamiast Kidawy-Błońskiej?Czytaj też:
"Gowin nie chciał o tym słyszeć". Kulisy narady w PiS