Już około tysiąca górników jest zakażonych koronawirusem – tak wynika z przesiewowych testów robionych od czwartku w śląskich kopalniach. Ponad 650 kolejnych zakażonych to bliscy górników – donosi RMF FM.
Zdecydowana większość górników przechodzi chorobę bezobjawowo, jednak stanowią zagrożenie dla otoczenia, ponieważ mogą nieświadomie zarażać innych.
– Nastroje już są pozytywne. Jak teraz wprowadzili te zakazy. Wcześniej się ludzie bali, bo władza nic nie robiła z tym tematem, ale teraz się wzięli, no i przynajmniej nie mogą wchodzić ci, co nie mają testów – mówił reportowi RMF FM jeden z górników.
"Sytuacja na Śląsku jest już pod kontrolą"
Obecnie sytuacja na Śląsku jest już pod kontrolą; mamy kilkanaście tysięcy osób zbadanych, z których 600 miało wynik pozytywny, to ok. 5 proc. z przetestowanych – powiedział we wtorek wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
Wiceminister zdrowia na konferencji prasowej podkreślił, że to już kolejny dzień, kiedy zdecydowana większość przypadków pochodzi z woj. śląskiego. – Od samego początku, kiedy otrzymaliśmy informację o sytuacji na Śląsku, o sytuacji (w kopalni – przyp. PAP) w Jankowicach, zostały tam skierowane dodatkowe siły, zarówno jeśli chodzi o inspekcję sanitarną jak i inne służby – wskazał Cieszyński.
Czytaj też:
Maseczki przekazane Polsce przez UE bezużyteczne. Szumowski: To smutna informacjaCzytaj też:
180 nowych przypadków zakażenia. Wśród ofiar śmiertelnych 54-latkaCzytaj też:
Wiele ofiar wśród personelu medycznego. Włosi liczą straty