– Z jakiegoś powodu uważa się, że katolicy nie rozmawiają o seksie, pewnie śpią w workach pokutnych, a na głowach mają foliowe torebki - skomentował pytanie internauty Terlikowski i dodał, że rozmawia rozmawia z dziećmi również o tej kwestii.
Terlikowski: Księża mają często poczucie, że są lepsi. To chora solidarność
Publicysta "Do Rzeczy" był w radiu ZET pytany o pedofilię w Kościele i o „Zabawę w chowanego” braci Sekielskich.
– W Kościół wdarła się korporacyjna solidarność, nazywana przez papieża Franciszka klerykalizmem. Duchowni często mają poczucie, że są lepsi, że muszą się wspierać pośród świata, który jest im niechętny – ocenił.
– Chcę, żeby odeszły w przeszłość pewne struktury: nieprawości, chorego, niedobrego klerykalizmu, chorej korporacyjnej solidarności, sakralizacji pewnych uczynków, krycia przestępców – podkreślił Terlikowski.
– Spotkałem już ileś ofiar przestępców seksualnych w sutannach i ileś ofiar kościelnej indolencji, bezduszności wobec nich. Te rozmowy zostają głęboko w umyśle, wrywają się w serce – mówił. – Trudno zapomnieć słowa dorosłych mężczyzn, czasem kobiet, że na zawsze pozostanie z nimi ten przestępca. Że chociaż mają żony, mężów, dzieci, to tamte wydarzenia idą za nimi – dodawał.
Czytaj też:
Terlikowski: Z tego, czy reagujemy na pedofilię w Kościele zostaniemy rozliczeniCzytaj też:
Papież ukarze polskiego biskupa? Terlikowski ujawnia nowe informacjeCzytaj też:
"Przynajmniej jeden hierarcha do dymisji". Terlikowski po filmie braci Sekielskich