Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje na artykuł "Gazety Wyborczej"

Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje na artykuł "Gazety Wyborczej"

Dodano: 305
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura Krajowa wydały specjalne oświadczenie ws. tekstu "Ziobro idzie po władzę", który ukazał się w "Gazecie Wyborczej".

Według MS i PK autorka artykułu, Dominika Wielowieyska, "zawarła nieprawdziwe informacje i manipulacje, które wprowadzają w błąd opinię publiczną i podważają wiarygodność państwowych instytucji".

"Dominika Wielowieyska skierowała przed publikacją artykułu pytania dotyczące wyłącznie sprawy pedofilii, nie kierując pytań, które pozwoliłyby jej zweryfikować pozostałe kwestie poruszone przez nią w publikacji. Na zadane pytania otrzymała z Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej obszerne, szczegółowe i wyczerpujące odpowiedzi (publikujemy je w załączeniu), jednak z tych wyjaśnień w ogóle nie skorzystała, pozostawiając w artykule nieprawdziwe informacje i pomówienia, zarówno dotyczące walki z pedofilią, jak innych tematów" – czytamy w oświadczeniu.

Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura Krajowa podkreślają, że w Polsce obowiązuje wolność słowa i każdy dziennikarz ma prawo przedstawiania swoich opinii i komentarzy, jednak oceny te nie mogą opierać się na kłamstwach. "Dziennikarz jest zawodem najwyższego społecznego zaufania, dlatego nierzetelność dziennikarza narusza prawo każdego obywatela do informacji, a celowe działanie wprowadzające w błąd opinię publiczną jest działaniem wrogim wobec społeczeństwa" – napisano w komunikacie.

Według MS i PK artykuł zamieszczony w "Wyborczej" opiera się na "nieprawdach, manipulacjach i pomówieniach, które były już wielokrotnie prostowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuraturę Krajową, a także fake newsach powielanych przez niszowe, pozbawione jakiejkolwiek wiarygodności portale, wobec których podejmowane były kroki prawne".

Zdaniem autorów oświadczenia dziennikarka "GW" powtarza np. fałszywe informacje, jakoby "prokuratura kontrolowana przez Ziobrę chroniła jak może Kościół przez rozliczeniami pedofilii" albo że Fundusz Sprawiedliwości działa poza "jakąkolwiek kontrolą". "Dominika Wielowieyska wielokrotnie używa zresztą nieistniejącego określenia Fundusz Solidarności, co oznacza, że nie zweryfikowała nawet tak podstawowych danych jak nazwa funduszu" – czytamy.

MS i PK zapowiadają, że tekst szczegółowo przeanalizują prawnicy, a wobec "Gazety Wyborczej" zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne.

"Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura Krajowa zwracają się do wszystkich redakcji w Polsce o niepowielanie nieprawdziwych informacji zawartych w artykule" – napisano w komunikacie.

Czytaj też:
Brudziński ostro odpowiada Wielowieyskiej. "Każdy grubiański atak sejmowej hołoty..."

Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości
Czytaj także