– Na liczniku mamy już 130 tys. podpisów, ale, znając dzisiejszą władzę, potrzebujemy ich znacznie więcej – mówił w niedzielę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Kandydat PO zaapelował do zebranych słowami: – Zbierajmy podpisy do ostatniego dnia, kiedy to jest możliwe. Dziękuję za to niesłychane zaangażowanie.
Dziś Cezary Tomczyk poinformował w TOK FM, że zebrano już ponad 330 tys. podpisów pod kandydaturą Trzaskowskiego.
– Mamy już, z naszych wyliczeń, ponad 330 tysięcy podpisów. Ta liczba ciągle rośnie i za bardzo serdecznie chciałem każdej osobie podziękować, bo akcje zbierania podpisów to – w pozytywnym znaczeniu – szaleństwo. W małych miastach, dużych, średnich, na wsiach. To jest coś bardzo niesamowitego – mówił w rozmowie z Dominiką Wielowieyską w Poranku Radia TOK FM.
Zgodnie z ustawą o przeprowadzeniu wyborów na prezydenta RP, głosowanie odbędzie się w formie mieszanej – tradycyjnie w lokalach i korespondencyjnie dla chętnych.
Czytaj też:
Trzaskowski: Zebraliśmy już 130 tys. podpisówCzytaj też:
Manipulacja Soku z Buraka. "Nie pomagacie Trzaskowskiemu takimi fejkami"Czytaj też:
Ujawniono nowy plan Trzaskowskiego. Tak chce zmobilizować swoich zwolenników