Spółka poinformowała, że likwidacja trzech drukowanych gazet ma związek z digitalizacją. „Cyfryzacja tytułów jest dziś dominantą sukcesu wydawców, którzy dostosowując się do odbiorców, przenoszą się do internetu oraz na urządzenia mobilne” – czytamy w komunikacie Grupy Gremi.
– O Hajdarowiczu mówiło się że chce przejść do historii jako „geniusz mediów”, ale zapisze się w niej jako ten, który dobre media zniszczył. Najpierw położył "Przekrój", później, przeprowadzając polityczną, bezpodstawną czystkę zniszczył "Rzeczpospolitą" i "Uważam Rze". Teraz dożyna "Sukces" – mówi dziennikarz "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski.
Jak dodaje, mit zdolnego przedsiębiorcy upadł. – Mnie to zresztą nie dziwi. Jeszcze w czasie spotkań z Hajdarowiczem w "Rzeczpospolitej" z jego deklaracji i działań dało się zauważyć, że nie ma pomysłu na media, że jedna koncepcja goni drugą, a żadna się kupy nie trzyma – podkreśla Wybranowski.
– Kiedyś Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich "uhonorowało" Hajdarowicza tytułem Hieny Roku i to doskonale oddaje aktywność tego pana w polskich mediach – zaznacza dziennikarz "Do Rzeczy".
"Uważam Rze" pojawiło się na polskim rynku w 2011 r., szybko osiągając wysoki sukces sprzedażowy. Jednak gdy redaktora naczelnego pisma, Pawła Lisickiego, zastąpił Jan Piński, tygodnik natychmiast stracił większość czytelników, po czym stał się miesięcznikiem. Po zmianach w "Uważam Rze" odeszli najpopularniejsi autorzy. Dziś tworzą zespół redakcyjny "Do Rzeczy".