Od kilku dni w kampanii prezydenckiej przewija się temat LGBT. Prezydentowi Andrzejowi Dudzie i posłom PiS Jackowi Żalkowi oraz Przemysławowi Czarnkowi zarzuca się homofobię za słowa, że LGBT to nie są ludzie, lecz ideologia.
Były premier, a obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził w radiu TOK FM, że "nagonka na LGBT w wykonaniu polityków PiS jest podła moralnie", a do tego "budzi straszne skojarzenia".
– Hitlerowcy, zanim zaczęli wykańczać Żydów, wykańczali homoseksualistów. Świat się bardzo zmienił i coś takiego teraz brzmi po prostu szokująco – powiedział Cimoszewicz. Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość przyjęło "głupią strategię wyborczą".
– Zaangażowała się w to głowa państwa jakby zapomniała, że w Europie jest kilku premierów, którzy jawni przyznają się do bycia gejami. Takie osoby odgrywają dużą rolę w polityce czy kulturze. To szalenie krótkowzroczne działanie – ocenił.
Jego zdaniem w Polsce istnieje bardzo głęboki podział społeczny, który jest emocjonalny, a nawet pełen nienawiści. Dodał, że to Jarosław Kaczyński przy każdych wyborach "posługuje się nowymi pomysłami na podział Polaków".