– Pierwsza ustawa dotyczy kwestii regulacji związków partnerskich. To ustawa o związku partnerskim, która w różnych formach wielokrotnie była wnoszona do polskiego parlamentu, ale za każdym razem była odrzucana – tłumaczył.
– Ale druga ustawa, która dzisiaj sprawia, że wszyscy obywatele i obywatelki naszego kraju będą mieli równe prawa, jeśli chodzi o małżeństwa, to ustawa o równości małżeńskiej. Ustawa historyczna, nigdy do tej pory jeszcze niezłożona w historii polskiego parlamentaryzmu. Ustawa przygotowana przez organizację „Miłość nie wyklucza”, której bardzo chciałem serdecznie podziękować za waszą ciężką pracę – mówił dalej Biedroń.
– Chciałbym poprosić moich kolegów startujących w wyborach prezydenckich o to, żeby nie chowali w tej sprawie głosy w piasek. Żeby jasno i wyraźnie zadeklarowali po której stronie stoją, bo to jest ten moment deklaracji – podkreślał. – Jeżeli jesteśmy za równością, za Konstytucją, to drogi Szymonie, drogi Rafale, poprzyjcie dzisiaj ustawę o równości małżeńskiej, bo każdy demokrata, każda demokratka powinni dzisiaj stanąć po stronie równości – zaznaczył kandydat Lewicy.
Czytaj też:
"24 godziny kampanii nonstop". Hołownia kopiuje pomysł Dudy?Czytaj też:
PiS pozywa Trzaskowskiego w trybie wyborczymCzytaj też:
Trzaskowski spotkał się z kobietami. Złożył im obietnicę