Trzaskowski skomentował odwołanie debaty. Padły mocne słowa

Trzaskowski skomentował odwołanie debaty. Padły mocne słowa

Dodano: 
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Piotr Nowak
Planowana na czwartek debata TVN, TVN24, Onetu i WP nie odbędzie się. Zabrakło deklaracji udziału w niej prezydenta Andrzeja Dudy. Sytuację w mocnych słowach skomentował na Facebooku Rafał Trzaskowski. "Te pięć lat to jeden wielki walkower" – czytamy w jego wpisie.

"Prezydent Duda nie pojawi się na debacie. Ogłosił walkower. Do końca miałem nadzieję, że się zdecyduje, że stanie do prawdziwej rozmowy, a nie do ustawki. Miałem nadzieje, że wszyscy będziecie mogli porównać nasze wizje Polski, nasze pomysły, poglądy i postulaty" – pisze na Facebooku kandydat KO. Dodając, że "walkower" to hasło, które określa całą prezydenturę Andrzeja Dudy.

"Prezydenturę, w trakcie której Andrzej Duda był nieobecny w najtrudniejszych momentach dla Polek i Polaków. Na przykład wtedy, kiedy w epidemii koronawirusa rząd pozostawił wiele grup społecznych, kompletnie bez pomocy, bez informacji, bez planu. Zamiast stanąć na pierwszej linii frontu, równo z samorządami i robić wszystko, aby wesprzeć swoich obywateli, którzy z dnia na dzień zostali pozbawieni środków do życia, Prezydent Duda milczał" – napisał Trzaskowski.

"Kiedy trzeba było stanąć po stronie słabszych, np. po stronie osób z niepełnosprawnościami – nie tylko iść i się pokazać, żeby zrobić kilka zdjęć, ale na serio przedstawić rozwiązania, realne wsparcie, a potem pobudzać rząd do ich realizacji – Prezydent wolał milczeć" – czytamy dalej we wpisie kandydata KO.

Jak dodaje polityk, prezydent był "był niemy, kiedy rządzący forsowali kolejne szkodliwe ustawy". "Kiedy niszczyli Konstytucję, sądy. Kiedy upolityczniali kolejne niezależne instytucje. Kiedy przekazywali 2 mld zł na rządową telewizję, zamiast na onkologię. Kiedy dewastowali edukację. Co robił Andrzej Duda? Milczał" – pisze.

Zdaniem kandydata KO, Duda w trakcie swojej prezydentury "kompletnie nie szanował swojego podpisu".

"I na koniec prezydenturę, w której walkowerem oddał swoje obietnice sprzed 5 lat – wyższą kwotę wolną, pomoc dla frankowiczów, mieszkania dla młodych, wyrównanie dopłat dla rolników, emerytury bez podatku" – wyliczał. Jak dodał, w sprawie ich realizacji też milczy. "I tym milczeniem, Szanowni Państwo, dzisiaj, symbolicznie, Andrzej Duda podsumował całą swoją prezydenturę. Te pięć lat to jeden wielki walkower" – napisał Trzaskowski.

facebook

Czwartkowa debata odwołana

"TVN, TVN24, Onet oraz WP zaprosiły sztaby kandydatów na prezydenta do wspólnej debaty. Wierzyliśmy, że taka niezależna, transmitowana w mediach tradycyjnych i internetowych debata ułatwi milionom naszych widzów i użytkowników podjęcie świadomej i odpowiedzialnej decyzji w drugiej turze wyborów prezydenckich" – czytamy.

"Zaproszenie na debatę było jednocześnie zaproszeniem sztabów do dyskusji na temat wszystkich jej szczegółów i zasad. Niestety sztab Andrzeja Dudy odmówił uczestnictwa w tych rozmowach i ostatecznie poinformował nas, że ich kandydat nie weźmie udziału w debacie. Tym samym z przykrością informujemy, że jutrzejsza debata nie może się odbyć" – informują redaktorzy naczelni tych mediów.

Jednocześnie rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że w czwartek wieczorem Andrzej Duda będzie gościem telewizji Polsat News. – Prywatna stacja Trzaskowskiego chce sobie organizować debatę. Dlaczego ma być lepiej traktowana niż TVP i Polsat? – pytał w środę w Złotowie Duda i oświadczył jednocześnie, iż nie ma na to to jego zgody. – Jestem prezydentem wszystkich Polaków i wszyscy mają mieć równe prawo do jej obejrzenia – dodał. Andrzej Duda zarzucił stacji TVN, że zamiast uzgodnić termin ze sztabami, ta narzuciła go. – Chodzi o zyski z reklam, za tym stoją ogromne pieniądze, przecież to są gigantyczne zyski. Dlaczego jedna zagraniczna telewizja ma te zyski mieć. Ja się z tym nie zgadzam – oświadczył.

Czytaj też:
Prezydent w Polsacie. TVN, WP i Onet odwołują debatę
Czytaj też:
"Walkower". Kidawa-Błońska krytykuje prezydenta
Czytaj też:
"Dosyć pytań zadawanych przez TVP". Trzaskowski apeluje do Dudy

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także