Scenarzysta i reżyser zaznaczył jednak, że ewentualna zmiana na stanowisku przewodniczącego PO byłaby możliwa, jeśli Platforma będzie zachowywała się w sposób racjonalny i rozsądny.
– Gdyby Platforma zachowywała się w jakiś sposób racjonalnie i rozsądnie, to spodziewałbym się dość szybciej rezygnacji Borysa Budki ze stanowiska przewodniczącego partii i zastąpienia go wiceprzewodniczącym Rafałem Trzaskowskim – stwierdził Saramonowicz.
Według Saramonowicza, Rafał Trzaskowski dzięki swojemu wyborczemu wynikowi wyrósł na niekwestionowanego lidera największej partii opozycyjnej. Zdaniem reżysera, akich atrybutów nie posiada Borys Budka, a więc jego rezygnacja byłaby dla Platformy najkorzystniejszym rozwiązaniem. Co więcej, na ewentualne zmiany na fotelu lidera partii nie ma zbyt wiele czasu. Jak zauważa reżyser, na polskiej scenie politycznej pojawił się już bowiem nowy, obiecujący polityk.
– Platforma musi się śpieszyć ze względu na ruch Szymona Hołowni, który jest w fazie wykluwania. Im większa stagnacja w PO, tym ruch Hołowni będzie zyskiwał – powiedział gość Elizy Michalik.
Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich otrzymał 48,97 procent głosów przegrywając z Andrzejem Dudą, który otrzymał 51,03 procent głosów.
Czytaj też:
"Gdy myśmy zapie***ali...". Lempart wściekła na Hołownię i Kosiniaka-Kamysza