KRRiT upomina TVN. Przypomina na czym polega rola dziennikarza

KRRiT upomina TVN. Przypomina na czym polega rola dziennikarza

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Leszek Szymański
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji upomniała stację TVN24 za program, w którym Justyna Pochanke rozmawiała z prof. Magdaleną Środą na temat projektu ustawy zwiększającej prawną ochronę życia dzieci nienarodzonych.

O stanowisku KRRiT informuje portal TVP.Info. Sprawa ma związek z rozmową na antenie TVN24 w kwietniu tego roku. Justyna Pochanke rozmawiała z prof. Magdaleną Środą na temat obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży – "Zatrzymaj aborcję", którym wówczas zajmował się Sejm. W pewnym momencie dziennikarka stwierdziła, że "wrzuca się projekt bezwzględnego zaostrzenia ustawy o aborcji, z zakazem nawet, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu". Jej słowa nie miały jednak wiele wspólnego z rzeczywistością. Projekt nie dotyczy bowiem sytuacji w której dziecko zostało poczęte w wyniku czynu zabronionego. Co więcej, termin na który przewidziano zajęcie się sprawą, był ostatnim możliwym. W dalszej części rozmowy Środa zasugerowała, że projekt dot. aborcji jest inicjatywą rządową.

Skargę do KRRiT złożył jeden z widzów. W odpowiedzi Anna Szydłowska-Żurawska, Dyrektor Departamentu Prezydialnego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji poinformowała, iż w sprawie przeprowadzone zostało postępowanie wyjaśniające. Jak przekazała, analiza wykazała, że w audycji przekazano nieprawdziwą informację na temat prac sejmowych nad obywatelskim projektem ustawy "Zatrzymaj aborcję".

"Słowa prof. Magdaleny Środy (cyt.) 'jeśli chodzi o ustawę, którą wprowadza rząd (...)', nie wskazywały, że jest to projekt obywatelski, lecz rządowy. Ta wypowiedź nie została sprostowana przez prowadzącą, która zadając wcześniej prof. M. Środzie pytanie odnoszące się do tej kwestii – sama stwierdziła m.in. (cyt.)...'wrzuca się projekt zaostrzenia aborcji (...)'. W ocenie KRRiT taki sposób zaprezentowania opinii publicznej przedmiotowego zagadnienia można odebrać jako niewystarczające przygotowanie do dyskusji ze strony dziennikarki prowadzącej audycję, skutkujące wprowadzeniem odbiorców w błąd – czytamy.

W odpowiedzi wskazano, że w związku ze sprawą przewodniczący KRRiT skierował do TVN wystąpienie. Przypomniał w nim, że 'rolą dziennikarzy przeprowadzających wywiady jest m.in. moderowanie przekazu, a więc jednoczesne odnoszenie się do treści przekazywanych podczas jego trwania, w tym również czuwanie nad jego poziomem merytorycznym'.

Czytaj też:
Duda wygrał w sądzie z Wałęsą. Szef "Solidarności" ostrzega
Czytaj też:
Spurek zatroskana losem... "zwierząt pozaludzkich". "Brzmi jak parodia lewaka"

Źródło: TVP Info
Czytaj także