W proteście oprócz nauczycieli mają wziąć udział samorządowcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz eksperci. Manifestujący domagają się zaniechania reformy edukacji, która przewiduje m.in. likwidację gimnazjów.
Negatywne skutki reformy?
„Zmiany struktury systemu szkolnictwa, prowadzące do likwidacji gimnazjów, przekreślają 17 lat doświadczeń edukacyjnych i wychowawczych (...) Likwidacja gimnazjów skróci o rok proces kształcenia ogólnego wszystkich młodych Polaków i doprowadzi do utraty miejsc pracy przez wiele tysięcy nauczycieli. Przebudowa systemu szkolnego spowoduje ogromne i całkowicie niepotrzebne koszty. Stworzy także zbędny i szkodliwy chaos organizacyjny (...) Zapowiadane przekształcenie struktury szkół nie ma nic wspólnego z rzeczywistym udoskonalaniem nauczania i wychowania” – deklarują organizatorzy protestu na swojej stronie internetowej.
Protestujący mają się udać m.in. do Pałacu Prezydenckiego, gdzie ich delegacja zamierza złożyć petycję z apelem do prezydenta o zawetowanie ustaw wprowadzających reformę edukacji. Następnie manifestacja przejdzie Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i Alejami Ujazdowskimi aż do ul. Wiejskiej, gdzie planowane jest usypanie kopca z kredy.
Reforma edukacji
Zgodnie z założeniami reformy likwidacji mają ulec gimnazja. Z kolei nowy system edukacji zakłada wprowadzenie 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum i 5-letniego technikum oraz dwustopniowych szkół branżowych. Zmiany miałyby rozpocząć się od roku szkolnego 2017/2018. Projekty ustaw w tej sprawie są już w Sejmie.