Samolot LOT-u zgodnie z rozkładem powinien wystartować ok. godz. 7 rano. Maszyna odleciała jednak z ponad 50-minutowym opóźnieniem. – Podczas kołowania samolotu załoga trzykrotnie upominała jednego z pasażerów, żeby założył maseczkę ochronną. Nie słuchał ich, w związku z czym przerwano kołowanie samolotu – maszyna wróciła na miejsce postojowe – powiedziała Natalia Sosnowska z biura prasowego Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Sosnowska dodała, że mężczyzna zakładał maseczkę, a po chwili ją zdejmował. Kapitan samolotu wezwał na pomoc Straż Graniczną. Pasażer został wyprowadzony z maszyny. – Funkcjonariusze przeprowadzili z nim czynności wyjaśniające i pan został ukarany mandatem w wysokości 300 zł w związku z niewykonywaniem poleceń załogi statku powietrznego – powiedziała Sosnowska.
Samolot wystartował do Grecji bez 26-latka na pokładzie. W związku z epidemią koronawirusa pasażerowie mają obowiązek noszenia maseczek ochronnych zarówno na lotnisku, jak i na pokładzie samolotu.