Podżorny był członkiem Rady Mediów Narodowych od 26 lipca 2016 r., rekomendowanym przez klub parlamentarny Kukiz'15. O swojej decyzji poinformował już listownie prezydenta Andrzeja Dudę. "Oczekiwałem partnerskiej dyskusji, a przede wszystkim przestrzegania elementarnych zasad dobrego wychowania i wzajemnego szacunku. Nie doczekałem się, a teraz straciłem wiarę, że kiedykolwiek tego się doczekam" – napisał.
– Rozumiem, że Grzegorz Podżorny wyraża żal, że Rada Mediów Narodowych przegłosowywała decyzje, które nie były jego decyzjami, tak to już bywa w ciałach, gdzie decyduje większość głosów, nic na to nie poradzę. Jak jakaś partia wygrywa wybory i w Sejmie ma większość, to podejmuje decyzje. W uzasadnieniu swojej rezygnacji Podżorny zarzuca mi, że to ja decydowałem o porządku dziennym i które punkty wchodzą w jego skład. Decyduje o tym cała rada, nie ja, to był zawsze wynik głosowania – mówi w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, prezes RMN.
Członkowie Rady Mediów Narodowych są wybierani na sześcioletnią kadencję. Trzech z nich wybiera Sejm, a dwóch prezydent z kandydatur, które przedstawiają mu dwa największe opozycyjne kluby parlamentarne.