Zaskakująca wypowiedź wicedyrektorki szkoły. Szef MEN tłumaczy: Pani rzadko bierze udział w konferencjach prasowych

Zaskakująca wypowiedź wicedyrektorki szkoły. Szef MEN tłumaczy: Pani rzadko bierze udział w konferencjach prasowych

Dodano: 
Dariusz Piontkowski
Dariusz PiontkowskiŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Reporter Polsat News zapytał podczas konferencji prasowej wicedyrektor warszawskiej podstawówki, czy rodzice uczniów tej placówki, zgłaszali jakieś obawy w związku z rozpoczęciem roku szkolnego. Odpowiedź, którą usłyszał, była zaskakująca.

– Wczoraj mieliśmy radę pedagogiczną i nikt z nauczycieli nie sugerował, że może być niebezpiecznie. Jednak zdajemy sobie sprawę, że jak jest ok. 700 uczniów, dwa razy więcej rodziców, to ktoś z nich może mieć wątpliwości – poinformowała Maria Nawrocka-Rolewska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 380 im. Jana Pawła II w Warszawie.

– Wszystko zależy od tego, co myślimy i czujemy. To, że koronawirus jest, to oczywiste, ale to nie znaczy, że wszyscy się zarażą i wszyscy przeniosą się na drugą stronę lustra, bo takiej możliwości po prostu nie ma. Jest grypa, była angina i po tych chorobach są różne powikłania i następuje czasami śmierć. Jednak nie bierzemy tego pod uwagę – mówiła dalej wicedyrektor. – Nie przywołujemy tego złego, co może się wydarzyć. Jeżeli będziemy emanować optymizmem i nastawiać się na pozytywne rozwiązania, to one takie będą – dodała, wzbudzając zaskoczenie u dziennikarza.

Reporter zapytał Dariusza Piontkowskiego, czy resort podpisuje się pod tą opinią.

– Pani dyrektor chyba rzadko bierze udział w konferencjach prasowych – odpowiedział krotko szef MEN.

Czytaj też:
Dyrektorzy i samorządy gotowi do nowego roku szkolnego? Szef MEN podał najnowsze informacje
Czytaj też:
Nowe wytyczne GIS dla przedszkoli i żłobków. "Sytuacja wymaga dobrego przygotowania"

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także