Semka: To dla idei Marksa było zabójcze

Semka: To dla idei Marksa było zabójcze

Dodano: 
Piotr Semka "Do Rzeczy"
Piotr Semka "Do Rzeczy"Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Według Semki powstanie "Solidarności" było rewolucją, której nikt się nie spodziewał. To robotnicy pierwsi pokazali, że odrzucają system, który, w teorii, miał im przynieść dobrobyt i pokój.

Publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka był dzisiaj gościem na antenie Polskiego Radia 24. – Siłą rewolucji Solidarności było to, że robotnicy wystąpili przeciwko komunizmowi. To dla idei Marksa było zabójcze. Nic dziwnego, że cały świat się tym zainteresował – powiedział dziennikarz.

Jego zdaniem powstanie "Solidarności" było czymś, co nie mieściło się w głowach ówczesnych. W kraju, gdzie to robotnicy mieli sprawować władzę, powstał niezależny związek zawodowy, który komunizm obalił. Semka określił to jako "zanegowanie dogmatu".

– Jeżeli wiadomo było, że Solidarność nie jest marksistowska oraz że przejęła dużą część chrześcijańskiej nauki społecznej, to to było zanegowanie dogmatu. Państwo robotników i chłopów, w którym zaczyna działać niezależny od Marksizmu i partii komunistycznej duży związek zawodowy – komunizm na dłuższą metę nie mógł tego znieść – wskazał.

Publicysta "Do Rzeczy" przypomniał również, że nie wszyscy podzielali optymizm, który towarzyszył podpisywaniu Porozumień Sierpniowych. – Ci, którzy się obawiali, byli przekonani, że państwo komunistyczne jest tak wszechwładne, że prędzej czy później zniszczy Solidarność i nastąpi długi okres, kiedy nic się nie będzie działo – powiedział.

Porozumienia Sierpniowe

1 sierpnia pod presją strajkujących doszło w Gdańsku do podpisania protokołu porozumienia zawartego przez Komisję Rządową (reprezentowali ją: wicepremier PRL Mieczysław Jagielski, Zbigniew Zieliński, Tadeusz Fiszbach i Jerzy Kołodziejski) oraz działaczy MKS. Na mocy tego paktu zatwierdzono utworzenie nowych, niezależnych samorządnych związków zawodowych. Zagwarantowano im poszanowanie niezależności i zobowiązano ich członków do reprezentacji interesów pracowników. Ponadto stwierdzono, że związki te powinny mieć "realną możliwość publicznego opiniowania kluczowych decyzji determinujących warunki życia ludzi pracy" – rząd zobowiązał się do zapewnienia tych warunków. MKS otrzymał też prawo do powołania ośrodka prac społeczno-zawodowych, którego zadaniem miała być "obiektywna analiza sytuacji pracowniczej, warunków bytowych ludzi pracy i sposobu reprezentowania interesów pracowniczych".

Czytaj też:
"To normalna sprawa". Wiceszef MSZ o decyzji ws. nowego ambasadora Niemiec w Polsce
Czytaj też:
"Margot" jak Matka Boska. Strzeżek składa doniesienie do prokuratury

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także