– Ta rekonstrukcja rządu powoli zaczyna przypominać yeti. Wszyscy o nim mówią, ale nikt go nie widział. Pożyjemy, zobaczymy. Jako patriota naszej ojczyzny wierzę, że partia rządząca będzie się kierowała tym, żeby po rekonstrukcji rząd był sprawniejszy i lepiej prowadził Rzeczpospolitą – powiedział na konferencji prasowej marszałek Senatu.
Dziś na Nowogrodzkiej rusza kolejny etap rozmów dotyczących zmian w rządzie i wspólnej agendy politycznej Zjednoczonej Prawicy na kolejne tygodnie i miesiące. Według ustaleń "Rzeczpospolitej", z trzech głównych obszarów dyskusji – kształtu gabinetu, spraw programowych i personaliów – nie został zamknięty ani jeden, a cały czas nie ma zgody co do tego, jak będzie wyglądać nowy rząd.
W listopadzie PiS ma zaplanowany kongres i wybór nowych władz partii. Do tego czasu rekonstrukcja rządu miała już zostać przeprowadzona. Teraz, według "Rz", pojawiają się teorie, że może to stać pod znakiem zapytania.
Czytaj też:
Szykuje się wielka ofensywa PiS. Wiele się zmieniCzytaj też:
"Chciałabym zdementować plotki...". Emilewicz: To nieodpowiedzialna insynuacjaCzytaj też:
Co najmniej cztery gwiazdki, ranne pantofle, minibar... Ile Polacy zapłacą za wygody marszałka Senatu?