28. Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”, będący najwyższą władzą tego związku, obraduje w hali widowisko-sportowej Orlen Arena. Podczas czwartkowej inauguracji najbardziej zasłużonym członkom "S" prezydent Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe: Złote Krzyże Zasługi oraz Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski.
Prezydent przypomniał, że jednym z podstawowych postulatów społeczeństwa podczas kampanii wyborczej, było obniżenie wieku emerytalnego. Jak dodał, spotykał się wówczas z Polakami mieszkającymi w mniejszych ośrodkach, gdzie bezrobocie było najwyższe, a zarobki najniższe. – Wszędzie tam Polacy domagali się obniżenia wieku, co uznawali za substrat swojej wolności, demokracji, w którą wierzyli mimo dziwnych wyników wyborów samorządowych. Zobowiązałem się wtedy do tego. Czas pokazał, że wybory okazały się zwycięskie, a nasza umowa, którą podpisaliśmy jest dla mnie wiążąca. Stało się tak, że społeczeństwo protestując przeciwko ośmiu latom dokonało innego wyboru i wybrało do władzy w ówczesną opozycję dając nam szansę do tego, czy potrafimy zrealizować swoje zobowiązania – dodał.
Prezydent: zobowiązania są realizowane
Duda podkreślił, że wbrew pozorom obniżenie wieku emerytalnego nie było jedynym postulatem, zaś rząd zobowiązał się do innych działań prorodzinnych, prospołecznych i propracowniczych. -- To porozumienie to nie tylko program 500+, ale to także inne formy wsparcia dla polskiego społeczeństwa. To wsparcie dla seniorów, to także wprowadzony program darmowych leków dla nich, to inne elementy wsparcia dla rodziny, to przygotowywany program Mieszkanie+, który ma pomóc młodym rodzinom w uzyskaniu pierwszego mieszkania i usamodzielnieniu się – wymieniał.
Prezydent przyznał, że powyższe przykłady są dla niego nie tylko realizacją postulatów NSZZ „Solidarność”, ale również „solidarności w tym najszerszym tego słowa znaczeniu”, którą związek niesie w ideach i sercach.
Andrzej Duda przypomniał również w Płocku postać prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Jak powiedział, był on człowiekiem „Solidarności” oraz jego nauczycielem. – Czerpałem garściami z tego, co mówił mi o „Solidarności”, o tym, co znaczy władza solidarna ze społeczeństwem i co to znaczy społeczna gospodarka rynkowa. Głęboko wierzę, że jako prezydent będę w stanie razem z rządem i NSZZZ „Solidarność”, który ma takie piękne tradycje, który jest naszą dumą, wprowadzić dobre zmiany. Dziękuję za te wszystkie lata, za dbanie o to, co dla „Solidarności” najważniejsze, bo pracownicy stanowią większość naszych obywateli – zakończył.