Staje w obronie Margot i wyrasta na "nową gwiazdę TVN". Petycja o zwolnienie kontrowersyjnego księdza z KUL

Staje w obronie Margot i wyrasta na "nową gwiazdę TVN". Petycja o zwolnienie kontrowersyjnego księdza z KUL

Dodano: 
Wiec solidarności z "Margot"
Wiec solidarności z "Margot"Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Chętnie zapraszany do TVN-u ksiądz Alfred Marek Wierzbicki w ostatniej rozmowie stwierdził, że Michał Sz. ps. Margot jest osobą "o wielkim potencjalne intelektualnym" i usprawiedliwiał oszczerstwa rzucane przez niego pod adresem rządzących. W związku z postępowaniem księdza, Fundacja Życie i Rodzina zebrała już 5,5 tys. podpisów pod petycją o odwołanie go z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Ks. Wierzbicki był jedną z osób, która poręczyła za Michała Sz., gdy ten miał trafić do aresztu.

W rozmowie w TVN24, ks. Alfred Marek Wierzbicki oceniał zatrzymanie i tymczasowy areszt dla Michała Sz. jako "działania represyjne" przypominające te z czasów komunizmu w Polsce.

Pytany o wyzwiska pod adresem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, które rzucał po opuszczeniu aresztu Michał Sz., duchowny stwierdził, że "rozumie, ile wściekłości przeżywa". – Ja nie znam jej, nigdy jej nie spotkałem, ale słyszałem, że jest to osoba o wielkim potencjale intelektualnym i to też jest w jakimś kontraście – tłumaczył, krytykując przy tym ministra Ziobrę za mówienie o Margot jako o mężczyźnie.

Petycja o zwolnienie z uczelni

Ks. Wierzbicki jest profesorem i wykładowcą KUL. W związku z jego poglądami, Fundacja Życie i Rodzina zbiera podpisy pod petycją o zwolnienie duchownego z uczelni.

Portal tvp.info zwrócił się do KUL z prośbą o komentarz w tej sprawie. W odpowiedzi uzyskano zapewnienie, że "opinie wygłaszane przez ks. prof. Alfreda Wierzbickiego przedstawiają wyłącznie jego prywatne poglądy i w żadnym przypadku nie można utożsamiać ich ze stanowiskiem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II".

Członek zarządu Fundacji Życie i Rodzina Krzysztof Kasprzak ocenił w rozmowie z tvp.info, że duchowny wyrasta na nową gwiazdę mediów pokroju TVN-u czy "Gazety Wyborczej".

– Im częściej ks. Wierzbicki pojawia się w mediach i chętnie staje w obronie Michała Sz., tym więcej osób jest oburzonych i podpisuje się pod apelem o odwołanie duchownego z katolickiej uczelni. W tej chwili pod petycją jest już około 5,5 tys. podpisów – poinformował. – Myślę, że ks. Wierzbicki staje się powoli nową gwiazdą takich mediów, jak TVN czy „Gazeta Wyborcza”. Dziwi nas, że w tej sytuacji nie ma interwencji arcybiskupa Stanisława Budzika, by zatrzymać te występy – dodał.

Działacz fundacji zaznacza, że sprawa może trafić nawet do Nuncjatury. – Pierwszą instancją, do której się teraz zwracamy, jest rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski. Jeśli tu żadne działania nie zostaną podjęte, udamy się do biskupa. Gdy tam również nie będzie efektów, sprawą postaramy się zainteresować Nuncjaturę Stolicy Apostolskiej w Polsce. Szanujemy porządek wynikający z prawa kanonicznego, dlatego nie chcemy pomijać żadnego z tych etapów – tłumaczy.

Czytaj też:
Michał Sz. "Margot" represjonowany? Ks. Wierzbicki ostrzega przed "narastającą homofobią"
Czytaj też:
"Towarzyszu Sekretarzu...". Jaki odpowiada Millerowi

Źródło: TVP Info
Czytaj także