Oni się wyłamali. Którzy posłowie klubu PiS głosowali przeciw "Piątce dla zwierząt"?

Oni się wyłamali. Którzy posłowie klubu PiS głosowali przeciw "Piątce dla zwierząt"?

Dodano: 
Politycy PiS w Sejmie
Politycy PiS w SejmieŹródło:PAP / Marcin Obara
63 posłów biorących udział w głosowaniu chciało odrzucenia noweli PiS ws. ochrony zwierząt w pierwszym czytaniu. 35 spośród nich to członkowie klubu PiS.

Nowela trafiła do prac w sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Projekt zakłada zakaz hodowli zwierząt na futra oraz ograniczenie uboju rytualnego. Swoje poprawki zgłosiła Koalicja Obywatelska, PSL, a także Solidarna Polska i Porozumienie. Poprawkę dotyczącą wypłatę rekompensat rolnikom zajmującym się ubojem rytualnym zapowiedział też poseł PiS Marek Suski.

"Przeciw" odrzuceniu noweli w pierwszy czytaniu było 339 posłów, od głosu wstrzymało si” 18, natomiast "za" było 63. Jak rozłożyły się głosy? Za odrzuceniem projektu głosowała niemal cała Konfederacja (tylko jeden z posłów nie głosował, reszta była "za"), 17 parlamentarzystów z PSL-Kukiz-15, a takż 35 posłów z klubu PiS. Wycofania proejktu chceli posłowie Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro.

Niektórzy członkowie Porozumienia Jarosława Gowina wstrzymali się od głosu – m. in. Magdalena Sroka, Michał Wypij czy Andrzej Gut-Mostowy. Łącznie 15 posłów z klubu PiSwstrzymało się od głosu.

twitter

Burza w Sejmie

Głosowanie poprzedziła burzliwa debata. Szef KPRM Michał Dworczyk stwierdził, że efekty przyjęcia ustawy PiS będą efektami "humanitarnymi", w wyniku których zakazane będzie trzymanie zwierząt na uwięzi, używanie kolczatek, organizowanie i prowadzenie występów cyrkowych z udziałem zwierząt. Dodawał, że celem jest zapewnienie lepszego traktowania zwierząt oraz m.in. zwiększenie kontroli samorządów nad schroniskami dla zwierząt.

Z kolei Krzysztof Bosak z Konfederacji mówił: – Zgłaszam wniosek w imieniu koła Konfederacji o odrzucenie tego "gniota" w pierwszym czytaniu. Jego zdaniem proponowane prawo jest "szkodliwym, antypolskim, antyrolniczym i antyhodowlanym". – Projekt nie dotyczy tylko smyczy, łańcuchów czy zwierząt futerkowych (...). Dotyczy całego rynku mięsa – wskazał Bosak.

– Po COVID-19 trzeba będzie odbudowywać gospodarkę, każda jej gałąź będzie potrzebna. Rezygnujmy z hodowli zwierząt futerkowych, ale z okresem przejściowym lub z odszkodowaniami – stwierdził Marek Sawicki z Koalicji Polskiej (PSL+Kukiz'15).

Czytaj też:
Projekt ws. ochrony zwierząt trafił do prac w komisji. Ziemkiewicz: Naczelnik brnie w szaleństwo
Czytaj też:
"Jest pan chamem!". Nitras ostro do Korwin-Mikkego

Źródło: Sejm / Twitter
Czytaj także