Podczas gdy trwa kryzys w koalicji Zjednoczonej Prawicy, Koalicja Obywatelska poinformowała, że składa wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Taką wiadomość przekazał wczoraj lider PO Borys Budka.
O krytykę, jaka spadła na Platformę za ten wniosek był pytany w Radiu Plus Jan Grabiec. – Pamiętam czasy pierwszego PIS-u i wówczas wnioski przewodniczącego PO Donalda Tuska o dymisje kolejnych ministrów, kiedy tamta koalicja się rozpadała (...) Musimy dokonywać wyborów w oparciu o dane, nie możemy sugerować się Twitterem. Chodzi nie tylko o to żeby się podobać ludziom tylko zmieniać rzeczywistość – przekonywał rzecznik PO.
Jak podkreślił, wniosek o wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobry będzie głosowany za kilka tygodni. – Jestem przekonany, że do tego czasu zmieni zdanie wiele osób, które dzisiaj krytykują nas za ten ruch – ocenił Grabiec.
Co ciekawe, kilka godzin przed konferencję Borysa Budki marszałek Senatu Tomasz Grodzki powiedział, że byłby przeciw wnioskowi o odwołanie Ziobry.
Władze PiS mają w środę zdecydować o przyszłości Zjednoczonej Prawicy. Za kulisami mówi się o możliwej dymisji ministra sprawiedliwości i wariancie rządu mniejszościowego.
Czytaj też:
Zaskakujące słowa Grodzkiego o Ziobrze. "Byłbym przeciw"