Jarosław Gowin podał się do dymisji po tym, jak sprzeciwił się organizacji wyborów prezydenckich wyłącznie w formie korespondencyjnej w maju. Na takie rozwiązanie nalegało Prawo i Sprawiedliwość. Wtedy na stanowisku wicepremiera zastąpiła go Jadwiga Emilewicz.
O powrocie lidera Porozumienia do rządu spekuluje się już od dłuższego czasu. Czy powrót ten stanie się faktem po planowanej rekonstrukcji rządu? O tę kwestię pytany był na antenie TOK FM zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek.
– Nie wyobrażam sobie żadnego innego wariantu niż taki, że Jarosław Gowin do rządu wraca – oświadczył. Pytany, czy szef jego ugrupowania zostanie ministrem rozwoju, odparł, że należy poczekać do końca negocjacji. Zastrzegł jednak, że Gowin "ministrem rozwoju byłby na pewno dobrym".
Polityk Porozumienia nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy z rekomendacji jego partii w nowym rządzie znajdzie się Jadwiga Emilewicz.
Czytaj też:
"Ktoś zapytał dlaczego pisowscy są tacy brzydcy...". Gretkowska: To bardzo dosadny przekazCzytaj też:
Sasin wyszedł przed szereg? "Była zgoda Nowogrodzkiej"