Rektorzy wrocławskich uczelni: Jesteśmy przygotowani do tych trudnych czasów

Rektorzy wrocławskich uczelni: Jesteśmy przygotowani do tych trudnych czasów

Dodano: 15
Sala wykładowa dla studentów
Sala wykładowa dla studentów Źródło: pixabay.com/wokandapix
Jesteśmy przygotowali do tych trudnych czasów i nie zamierzamy rezygnować z najwyższej jakości kształcenia – podkreślali w środę na wspólnym briefingu prasowym rektorzy wrocławskich uczelni. Apelowali też do studentów o zdrowy rozsądek i odpowiedzialność.

W środę w Oratorium Marianum Uniwersytetu Wrocławskiego odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego, w której wzięli udział rektorzy szkół wyższych Wrocławia i Opola. W tym roku, ze względu na zagrożenie wywołane koronawirusem, spotkanie miało kameralny charakter.

Podczas briefingu prasowego poprzedzającego uroczystość prof. Andrzej Rokita, przewodniczący Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola zwrócił uwagę, że ważnym zadaniem, jakie stoi przed władzami uczelni w nowym roku akademickim, będzie zapewnienie studentom bezpieczeństwa w czasie pandemii.

– Prowadzimy rozmowy z władzami województwa na temat utworzenia izolatorium dedykowanego studentom wrocławskich szkół wyższych. Jestem przekonany, że wspólnie z Uniwersytetem Medycznym i wszystkimi uczelniami Wrocławia przygotujemy takie izolatorium, gdzie studenci, którzy będą odczuwać objawy Covid-19, bądź będą zarażeni, będą tam kierowani – mówił.

Dodał przy tym, że na ten moment takie miejsca wyizolowane zostały w każdym akademiku. – Akademiki zostały zmodernizowane, a na poszczególnych uczelniach system bezpieczeństwa jest zapewniony. Jednak nic nie zwolni nikogo z odpowiedzialności za samego siebie. Apeluję w imieniu wszystkich rektorów uczelni Wrocławia i Opola o zdrowy rozsądek: dystansujmy się, nośmy maseczki i dezynfekujmy ręce. Pamiętajmy, że jesteśmy odpowiedzialni za samych siebie i naszych najbliższych. Dbajmy o to, a my jako rektorzy zrobimy wszystko, żeby to bezpieczeństwo zapewnić – podkreślił.

Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. dr hab. Przemysław Wiszewski przypomniał, że zajęcia dydaktyczne w nowym roku akademickim będą prowadzone w trybie mieszanym.

Stacjonarnie mają być prowadzone przede wszystkim zajęcia laboratoryjne, praktyki oraz zajęcia wychowania fizycznego. Konserwatoria i ćwiczenia mają odbywać się w modelu hybrydowym, a więc częściowo zdalnie, a częściowo stacjonarnie. – Forma ta powinna być realizowana możliwie szeroko zwłaszcza na studiach z nauk humanistycznych i społecznych. Połowa grupy będzie uczestniczyć w spotkaniu bezpośrednio, a połowa - dzięki kamerom i mikrofonom - równocześnie będzie brała udział w zajęciach w formie zdalnej – tłumaczył. W całości zdalnie będą prowadzone wykłady oraz seminaria i lektoraty.

– Oprócz tego, że zmniejszyliśmy liczbę pracowników i studentów w poszczególnych pomieszczeniach, ustawiliśmy wszędzie automaty do mierzenia temperatury oraz bezdotykowe podajniki płynów dezynfekcyjnych. Staramy się też zabezpieczyć szczepionki przeciwko grypie dla wszystkich, którzy będą chętni. Mamy przygotowane środki, przygotowujemy umowę i staramy się wyłonić operatora, który zapewni te szczepienia, ale jak wszędzie w całej Polsce, problemem są same szczepionki, których nie ma – powiedział prof. Wiszewski.

Podkreślił przy tym, że w tych trudnych czasach uczelnie nie zamierzają zrezygnować z najwyższej jakości kształcenia i chcą zapewnić studentom poczucie bycia studentami.

Rektor Politechniki Wrocławskiej prof. dr hab. inż. Arkadiusz Wójs dodał, że władze uczelni będą odpowiednio reagować w zależności od rozwoju sytuacji epidemicznej. – Jesteśmy przygotowani na to, żeby kształcenie przestawić na całkowicie zdalne, chociaż w przypadku zajęć takich, jak laboratoria, będzie to trudne. Były już gorsze czasy w historii. Pandemia nie jest najgorszą rzeczą, jaka w historii spotykała uniwersytety, więc oczywiście sobie poradzimy – mówił rektor.







Źródło: PAP
Czytaj także