Gościem publicysty "Do Rzeczy" Piotra Goćka w "Sygnałach Dnia" był Tomasz Siemoniak z PO, który odniósł się m.in. do tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Według niego, PiS poprzez ustawę obniży emerytury strażakom, sekretarkom oraz wielu ludziom, którzy "mieli jakieś epizody krótkiej pracy w młodości na przykład na uczelni związanej z MSW, potem uczciwie służyli wolnej Polsce". – Nazywanie ich wszystkich ubekami na potrzeby tej debaty politycznej jest bardzo niestosowne – dodał.
Siemoniak stwierdził, że „obecnie ramię w ramię z PiS jest prokurator Piotrowicz, który oskarżał opozycjonistów w stanie wojennym”. – Dzisiaj krzyczy z trybuny sejmowej „precz z komuną”. Dziś PiS nie chce mu odbierać emerytury, stał się jednym z liderów – ocenił.
Były wicepremier zapowiedział również, że PO złoży w Sejmie projekt ustawy obniżający emerytury prokuratorom stanu wojennego, którzy oskarżali opozycjonistów. – Zobaczymy, co zrobi PiS, czy zwycięży zła lojalność wobec jednego z liderów, czy uczciwość historii – dodał.
Czytaj też:
Byli szefowie MSWiA piszą do Błaszczaka. "To nękanie i zemsta polityczna"