Chodzi o debatę na temat praworządności w Polsce, która miała odbyć się w Parlamencie Europejskim jutro, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Ostatecznie dyskusję przełożono na środę. Wcześniej informowano nieoficjalnie, że o przeprowadzenie debaty starali się wspólnie europejscy liberałowie (ALDE) i Ryszard Petru, lider .Nowoczesnej.
Czytaj też:
PE: W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego nie będzie debaty o Polsce
– Skandalem, rzeczą niebywałą i haniebną jest to, że Petru chciał doprowadzić do tego, żeby w PE odbyła się debata na temat praworządności w Polsce. Tak robią tylko zdrajcy, nikt więcej – powiedziała w rozmowie z Superstacją Beata Mazurek z PiS.
Jak zapowiedział na Twitterze lider Nowoczesnej, wypowiedź rzeczniczki partii rządzącej zgłosi do sejmowej komisji etyki.