We wtorek w całej Polsce, w 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego KOD zorganizował antyrządowe protesty. Lubelski oddział KOD-u zorganizował wiec pod biurami poselskimi PiS przy ul. Królewskiej, gdzie swoje biuro ma również NSZZ "Solidarność". Jednak tuż po rozpoczęciu demonstracji, z głośników podstawionych pod otwarte okna puszczono przemówienie gen. Jaruzelskiego, który ogłaszał wprowadzenie stanu wojennego. Zgromadzeni pod budynkiem ludzie byli oburzeni.
Co ciekawe, nagranie było odtwarzane przez całą demonstrację. Wiele osób, które chciały przemawiać na wiecu twierdziło, że ich głos się nie przebija. KOD już zapowiedział, że nie zostawi tej sprawy, ponieważ jego zdaniem "Solidarność" zagłuszała legalną manifestację.
„Pamiętając rolę, jaką odegrał ten człowiek w historii Polski, uznaliśmy to za bezprecedensowy akt zakłócania naszego protestu, uwłaczający godności wszystkich zgromadzonych (...) Te naganne zachowania świadczą o tym , że NZZS pogubił się w swoich ideach, a z wielkiej Solidarności lat osiemdziesiątych pozostała tylko nazwa i logo. Dla nas wniosek jest tylko jeden. Współczesna Solidarność przekazując takie komunistyczne przesłania utożsamia się z twarzą Wojciecha Jaruzelskiego i jego metodami tłamszenia opozycji” – czytamy w oświadczeniu.