Jak opowiadał Marek Suski, 20 lat temu "była nadzieja, że powstają dwie partie, które mają na celu wprowadzenie w Polsce jakiegoś ładu". – My jako PiS zakładaliśmy ugrupowania pod hasłami, jakie są w nazwie. (...) Chcieliśmy Polskę zmienić na lepszą, by była ona Polską dla ludzi uczciwych, a nie dla krętaczy i służb specjalnych – dodał.
Jak relacjonował, "nadzieje Polaków" okazała się niestety płonna.
– PO na początku często powielała po nas różne pomysły podkradając je – wspominał. Mówił również o "wycinaniu ludzi". – Już wtedy widziałem, że tam jest wycinanie ludzi, Ewa Kopacz stosowała taką samą zasadę jak Tusk, wszystkich, którzy mogli zagrozić, wycinała z list – mówił.
Na koniec Suski został zapytany, czego życzyłby partii, której obecnie przewodzi Borys Budka. – Z okazji 20-lecia jej powstania życzę Platformie Obywatelskiej, żeby zaczęła starać się służyć Polsce, ale sądząc po tych 20 latach, to najlepszym życzeniem dla Polaków jest, żeby PO przestała istnieć – powiedział gorzko.
Czytaj też:
"Nie życzę sobie 'ratowania' przez naszych fundamentalistów". Zaskakujące oświadczenie SikorskiegoCzytaj też:
Lider opozycji? Niemal 60 proc. Polaków nie potrafi go wskazaćCzytaj też:
Prezydent Duda: Otwiera się właśnie nowa dekada XXI wieku