Wypij: Porozumienie powinno samodzielnie iść do wyborów

Wypij: Porozumienie powinno samodzielnie iść do wyborów

Dodano: 
Michał Wypij (Porozumienie)
Michał Wypij (Porozumienie) Źródło: PAP / Leszek Szymański
Polityk Porozumienia i wiceszef klubu PiS opowiadał o ostatnich zawirowaniach w obozie Jarosława Gowina. Wypij podkreślił, że nie wyobraża sobie wspólnego startu z PSL-em.

Michał Wypij był pytany w Radiu Plus czy może zapewnić, że jego formacja nie wystartuje w kolejnych wyborach ze wspólnych list z PSL. – Pewnie politycy dużo bardziej doświadczeni powiedzieliby mi teraz: nigdy nie mów takich słów, bo nie wiesz, co tak naprawdę, jaki scenariusz napisze przyszłość. Osobiście sobie nie wyobrażam.... – stwierdził polityk.

Poseł zapewnił, że Zjednoczonej Prawicy "z całą pewnością" będzie rządzić dalej. Wypij zapewnił, że jest jej lojalnym członkiem. – Nie widzę się w PSL, nie widzę siebie zupełnie po tamtej stronie. Tam nie ma poważnych partnerów – dodał.

Wypij podkreślił, że zrobi wszystko, żeby wraz z kolegami wystartować z własnych list Porozumienia. – Bardzo bym chciał, wydaje mi się czymś naturalnym i oczywistym, żeby Porozumienie było na tyle silne, a moim zdaniem jest bardzo ważnym głosem na scenie politycznej polskiej, żeby mogło wystawić własne listy. Byłaby to fantastyczna sytuacja, która być może pozwoliłaby na kontynuację tego kierunku zmian, który wspólnie z PiS i Solidarną Polską rozpoczęliśmy od 2015 roku – mówił.

Kryzys w Porozumieniu

Narasta konflikt w Porozumieniu. W czwartek wieczorem pojawiła się informacja o zawieszeniu Adama Bielana w prawach członka Porozumienia. Część posłów ugrupowania (m.in. Kamil Bortniczuk) nie zgadza się z tą decyzją wskazując na formalne błędy w procedurze. Później w sprawie nastąpił zwrot akcji. Sąd koleżeński miał odwołać zawieszenie polityka i powierzyć mu obowiązki prezesa partii, nie dłużej jednak niż do 4 listopada 2021 roku.

Onet następnie poinformował, że Adam Bielan oraz Kamil Bortniczuk zostali wyrzuceni z Porozumienia. Sam poseł jednak zdecydowanie zaprzeczał tym doniesieniom.

Jarosław Gowin miał ponoć spotkać się z prezesem PiS i postawić mu ultimatum: jeżeli Kaczyński uzna, że to Bielan jest prezesem Porozumienia, oznaczać to będzie rozpad koalicji rządzącej.

Czytaj też:
Nieoficjalnie: Gowin postawił Kaczyńskiemu ultimatum
Czytaj też:
Gowin zawiesił swoją obecność na posiedzeniu Rady Koalicji

Źródło: Radio Plus
Czytaj także