W tej sprawie opozycja zgadza się z PiS. "Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie czynił z tego zarzutu"

W tej sprawie opozycja zgadza się z PiS. "Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie czynił z tego zarzutu"

Dodano: 
Politycy opozycji w Sejmie
Politycy opozycji w SejmieŹródło:PAP / Tomasz Gzell
Politycy PiS, KO, Lewicy, Koalicji Polskiej i Konfederacji uważają, że najważniejsze osoby w państwie, odpowiedzialne za walkę z pandemią, powinny się zaszczepić przeciwko COVID-19. Konfederacja zastrzega jednak, że powinni oni pokryć koszty szczepienia z własnych środków.

W poniedziałek pełnomocnik rządu ds. szczepień, szef KPRM Michał Dworczyk poinformował o swoim zakażeniu koronawirusem; po kontakcie z Dworczykiem kwarantannę odbył minister zdrowia Adam Niedzielski.

W tym kontekście, na antenie TVN24 politycy zostali zapytani w niedzielę, czy najważniejsze osoby w państwie odpowiedzialne za walkę z pandemią powinny się zaszczepić.







– Uważam, że najważniejsze osoby w państwie powinny się zaszczepić. Być może wywoła to falę hejtu, ale one są na pierwszej linii. Muszą gdzieś pracować, ekran internetowy nie wszystko załatwi. To nie jest możliwe – oświadczył poseł PiS Bolesław Piecha. – Ja bym sobie tego życzył, wcale nie jestem przeciwnikiem takiego podejścia do sprawy: zaszczepić rząd, być może zaszczepić parlament – dodał.

Opozycja zgadza się z PiS

Również posłanka KO Barbara Nowacka zgodziła się, że najważniejsze osoby w państwie powinny "przyznać sobie kolejność" w ramach programu szczepień.

Z kolei wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) stwierdził, że "problem jest w transparentności". – Jeżeli by się transparentnie to zrobiło, a nie pokątnie, to ja nie mam nic przeciwko temu – oświadczył.

Także wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Koalicja Polska-PSL) oświadczył, że "nie ma nic przeciwko temu, żeby najważniejsi politycy obecnego rządu, którzy codziennie muszą pracować i odpowiadać za bezpieczeństwo państwa, za walkę z koronawirusem, zaszczepili się". – Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie im czynił z tego zarzutu. Odwrotnie, oni oszczędzają w ten sposób także pieniądze podatników, bo ich wykluczenie z pracy to są koszty – dodał.

Konfederacja stawia warunek

Zdaniem szefa klubu Konfederacji Jakuba Kuleszy, najważniejsze osoby w państwie odpowiadające za walkę z pandemią powinny się zaszczepić w pierwszej kolejności, ale - jak zaznaczył - za swoje pieniądze.

Szczepienia przeciw COVID-19 rozpoczęły się w Polsce 27 grudnia 2020 roku. W pierwszej kolejności - w ramach grupy zero - szczepiony jest personel medyczny. Natomiast od 25 stycznia trwają szczepienia populacyjne – na początek seniorów, którzy ukończyli 70 lat. Z kolei 12 lutego rozpoczęły się szczepienia nauczycieli preparatem firmy AstraZeneca.

W Polsce wykonano dotąd w sumie ponad 3,3 mln szczepień przeciw COVID-19. Drugą dawką otrzymało blisko 1,2 mln osób.

Czytaj też:
Poseł PSL: PO nasze rozwiązania prezentuje jako danie główne
Czytaj też:
"Miłosny uścisk między PO i PiS". Ostra dyskusja polityków w stacji TV

Źródło: PAP
Czytaj także