Działacze chcą, aby imię polityka nosił park przy ulicy Leczniczej w Łodzi. Już zebrano podpisy niezbędne do tego, aby uchwałą zajęli się radni. Ich wymaga ilość to tysiąc, a w urzędzie złożono podwójną ilość podpisów.
– Mamy teraz nadzieję, że radni szybko się tym projektem zajmą a Platforma i SLD, które mają w radzie większość zdecydują się go poprzeć. Bo pierwszy, niekomunistyczny premier zasługuje na upamiętnienie – podkreśla Marcin Gołaszewski z Nowoczesnej.
Problemem może być inicjatywa podjęta przez uczniów i pedagogów z liceum sąsiadującym z parkiem, którzy chcieli, aby park nosił imię pisarza, publicysty i powstańca warszawskiego Adama Szczerbowskiego. W tej sytuacji, imię nieżyjącego premiera Polski, nadane zostanie innemu parkowi w Łodzi.