Publicysta odnosi się na serwisie społecznościowym do głośnej w ostatnich kilkudziesięciu godzinach sprawy tajemniczego wyjazdu lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru z posłanką tej partii Joanną Schmidt.
Zero prywatności w kwestii zdrad polityków
"Tak na marginesie MaderaGate to uważam, że w kwestii wierności małżeńskiej politycy nie powinni mieć najmniejszej prywatności" – podkreśla Terlikowski, który swój pogląd tłumaczy faktem, że "niezależnie od partii i deklarowanych wartości, jeśli ktoś okłamuje i krzywdzi żonę i dzieci, to nie widać powodów, by nie okłamywał wyborców".
Jak dodaje, dotyczy to polityków wszystkich opcji politycznych. "Także tych, którzy uznają się za konserwatystów (tyle, że od pasa w górę)!" – wskazuje.
Małżeństwo jest aktem zawieranym publicznie
Redaktor naczelny TV Republika przyznaje, że irytuje go nieustanne powtarzanie, że zdrada i niewierność są czyjąś prywatną sprawą. "Otóż nie jest. Małżeństwo jest aktem zawieranym publicznie, obietnicą złożoną wobec Boga i Kościoła (w przypadku ślubu sakramentalnego) lub wobec społeczeństwa (gdy chodzi o małżeństwo cywilne). Złamanie słowa, niedotrzymanie publicznej obietnicy, jest sprawą publiczną. Szczególnie, gdy dotyczy osób publicznych" – tłumaczy.