Serduszko dla Mateusza. "Sok z buraka" murem za Kijowskim

Serduszko dla Mateusza. "Sok z buraka" murem za Kijowskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mateusz Kijowski
Mateusz Kijowski Źródło: Facebook
Kliknijmy wszyscy serce dla Mateusza! Wyślijmy mu tysiące serc" - apeluje dziś Sok z buraka, który staje w obronie Kijowskiego po ujawnieniu, że co najmniej 90 tys. zł ze zbiórek publicznych trafiło na konto jego firmy.

Przynajmniej 90 tysięcy złotych ze zbiórek publicznych na KOD trafiło do firmy Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Pieniądze miały być zapłatą za usługi informatyczne, jakie rzekomo miał świadczyć KOD...sam Kijowski - ujawniły "Rzeczpospolita" oraz portal Onet.pl. W akcję obrony Kijowskiego włączył się "Sok z buraka", który organizuje akcje klikania serduszek jako wyrazu poparcia. W opublikowanym "najważniejszym dziś komunikacie" (tak go określił admin - red.) zaapelowano o nieuleganie PiS-wskiej propagandzie. Apel o tyle zastanawiający, że "kwity" pogrążające Kijowskiego wypłynęły najprawdopodobniej z samego KOD-u.

Czytaj też:
Faktury ujawniła osoba z KOD? Kijowski: Nie jest to sympatyczna sytuacja

Poniżej treść opublikowanego dziś komunikatu "Soku z buraka":

Popatrzcie jak łatwo Polacy ulegają ohydnej manipulacji, która próbuje zniszczyć wspaniałego człowieka, który jak żaden z nas broni polskiej wolności demokracji. Kiedy KOD zaczynał, Mateusz był zostawiony sam sobie. Polacy oczekiwali, że coś się stanie, że przyjdzie jakaś niwa nadzieja. Ale nie było żadnego odważnego, który nie bojąc się gróźb, wyszedł na ulicę i powiedział PiS-owi stop. Wszyscy czekaliśmy, aż Mateusz z KOD-em staną się siłą zdolną obalić PiS. A kto wtedy pomógł Mateuszowi? Kto podał mu rękę? Dziś prawicowa propaganda atakuje Kijowskiego, który przywrócił nam nadzieję w obywateli, w wolną Polskę i demokrację, w szacunek i brak podziałów. Atakują go ci, którzy doją Polskę, rozdają lewe posady, wyciągają bezczelnie miliony z budżetu państwa i wpłacają setki tysięcy złotych na swoje konta przez dzieci i teściów. Mateuszowi należy się wielki szacunek. I podziw, że zrobił tak wiele dla nas wszystkich. Należy mu się także słowo przepraszam za to, że ulegamy PiS-owskim pomówieniom. Należą mu się pieniądze na życie, na pokrycie kosztów, bo po to się przecież zrzucaliśmy. Po to były zbiórki w KOD. Aby KOD i KOD-owcy mieli za co działać. Mateusz dziękujemy Ci, że jesteś i klikamy serca w dowód poparcia, że jesteśmy razem z Tobą!!!

Pean na cześć Kijowskiego skomentował publicysta "Do Rzeczy" Marcin Makowski:

twitter

Źródło: Facebook / Dorzeczy.pl
Czytaj także