Kryzys sejmowy. Tusk: To PiS powinien zrobić pierwszy krok

Kryzys sejmowy. Tusk: To PiS powinien zrobić pierwszy krok

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk
Donald Tusk
Sytuacja wymaga szybkiego i pozytywnego rozwiązania – stwierdził Donald Tusk, pytany o wydarzenia w Sejmie. Jego zdaniem odpowiedzialność za rozwiązanie kryzysu spoczywa na władzy.

Szef Rady Europejskiej powiedział w rozmowie z TVN24 BiS, że sytuację w polskim parlamencie „wszyscy obserwują z niepokojem, a czasem z brakiem zrozumienia”. – Odpowiedzialność zawsze w dużo większym stopniu spoczywa na władzy, dlatego nie mam wątpliwości, że to rolą władzy, PiS-u i szefostwa parlamentu jest uczynienie tego pierwszego kroku, aby dać przestrzeń do kompromisu – oświadczył Tusk.

Jak dodał, wokół ustawy budżetowej na 2017 rok nie powinno być żadnych wątpliwości. – Nie możemy pozwolić, by Polska była w tej przestrzeni ryzyka, że ma budżet, który nie do końca jest legalny – podkreślił.

Czytaj też:
Kukiz: Budżet został uchwalony legalnie

Unijne fundusze zagrożone?

Zdaniem Tuska kryzys sejmowy może być zagrożeniem dla pozycji Polski w Unii Europejskiej i przeznaczonych dla naszego kraju funduszy. – Każdy, kto będzie miał złą wolę i będzie dociekliwie chciał sprawdzać prawną sytuację Polski z dwuznacznie uchwalonym budżetem, będzie miał mocne argumenty. Trzeba zrobić wszystko by nikt, kto będzie chciał wykorzystywać tę sytuację, tych argumentów nie miał – ocenił polityk.

Wciąż nie wiadomo, co z 34. posiedzeniem Sejmu, które miało się rozpocząć najwcześniej o godz. 15.00. Wszystkie kluby parlamentarne odbyły narady, a teraz po raz kolejny trwa Konwent Seniorów. Partie próbują dojść do konsensusu, aby rozwiązać trwający od 16 grudnia kryzys.

Czytaj też:
Co z posiedzeniem Sejmu? Poseł PiS: Przerwa do 18:30

Źródło: TVN24
Czytaj także