Podczas programu „Cztery strony świata” w TVP Info, poseł Michał Dworczyk z Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do ostatnich wydarzeń sejmowych, a także podsumował działalność tzw. Komitetu Obrony Demokracji oraz jego lidera Mateusza Kijowskiego. Jego zdaniem „KOD to był ruch ludzi, którzy nie lubią PiSu”. Dodał również, że „nieuczciwym jest przedstawianie, że KOD jest reprezentacją wszystkich obywateli”.
Dworczyk skomentował również sprawę wystawiania faktur przez spółkę Mateusza Kijowskiego, co okazało się niezwykłym problemem wizerunkowym dla lidera KOD. - Etycznie nie da się obronić tego, co zrobił Mateusz Kijowski. Jeżeli ludzie biorą w czymś udział, angażując swój czas i pieniądze, a potem okazuje się, że to rozgrywa jakiś drobny geszefciarz, to mogą się zniechęcić – mówił Dworczyk. Zdaniem posła, działania Mateusza Kijowskiego bardzo mocno odbiją się na reputacji Komitetu Obrony Demokracji, którego kondycja jest już coraz słabsza. - Ostania demonstracja pod Sejmem, zorganizowana przez pana Kijowskiego, była najlepszym dowodem na to, w jakiej kondycji jest KOD – dodał poseł.
Zdaniem Michała Dworczyka, kryzys parlamentarny spowoduje, że opozycja będzie szukała jakiegoś wyjścia z tej niełatwej dla niej sytuacji, a jednym z rozwiązań będzie ponowne uderzenie w PiS.
- Opozycja na pewno będzie chciała coś zrobić. Musi jakoś z tego impasu wyjść. Przez ostatni rok przyzwyczaiła nas do tego, że szuka kolejnych pretekstów, żeby wszczynać awantury polityczne – powiedział. Poseł podkreślił również, że jednego jest pewien. Jego zdaniem Grzegorz Schetyna na pewno nie wyjdzie i nie powie wprost, że posiada nowy, dobry pakiet ustaw. - Myślę, że będzie kolejny rodzaj eventu, kolejny rodzaj awantury – zakończył.
Czytaj też:
Wiceszef KOD zaprzecza wyjaśnieniom Kijowskiego. Konflikt w zarządzie trwa