Kurski podkreślił na konferencji prasowej, że potrzebne jest uszczelnienie abonamentu, ponieważ bez tego sytuacja będzie trudna. Jak dodał, TVP towarzyszyła Polakom we wszystkich wielkich chwilach i doniosłych wydarzeniach ubiegłego roku. – Bilans był bardzo ciężki. Wchodziliśmy do firmy, która miała od lat niezbilansowany, w sensie publicznej dotacji, budżet. Kiedy pan premier Donald Tusk na przełomie 2007 i 2008 roku wezwał do obywatelskiego nieposłuszeństwa, żeby nie płacić, jak to wtedy nazwał, „haraczu”, zanotowaliśmy gigantyczne obniżenie wpływów z abonamentu – 1 mld 200 mln złotych w wyniku tzw. dziury Tuska (...) Zastaliśmy coś jeszcze bardziej przykrego, co nazwaliśmy „dziurą Daszczyńskiego” – niezbilansowanie budżetu na rok 2016, który polega na tym, że zawyżono prognozę KRRiT, mówiącą, że będzie 335 mln zł wpływu, a tymczasem pomimo prognozy nasi poprzednicy wpisali do budżetu przychód 407 mln zł – mówił.
Maciej Stanecki, członek zarządu podsumował osiągnięcia Telewizji Polskiej w obszarze internetu. Strategiczną decyzją nowych władz telewizji była konsolidacja kontentu online. Nastąpił znaczący wzrost przychodów aż o 32% z tej działalności, a suma wszystkich odsłon VOD wyniosła 97 552 688.
W 2017 r. Telewizja Polska zamierza realizować nową wizję programową, której bardzo ważną częścią będą wielkie produkcje historyczne. Jedna z nich serial „Wojenne dziewczyny” Jedynka zaprezentuje już 5 marca. Kolejne seriale historyczne to: „Żelazna kurtyna” – opowieść o Żołnierzach Wyklętych, oraz „Korona królowej”, którego akcja rozpoczyna się po śmierci Władysława Łokietka. W planach są takie produkcje jak „Paderewski”, „Drogi wolności”, czy po latach przerwy uruchomienie dwugodzinnego bloku porannego w TVP1.