Szumełda ostro o Kijowskim: Nie jest odpowiedzialny ani za organizację, ani za swoje życie osobiste

Szumełda ostro o Kijowskim: Nie jest odpowiedzialny ani za organizację, ani za swoje życie osobiste

Dodano: 
Mateusz Kijowski, Radomir Szumełda
Mateusz Kijowski, Radomir Szumełda Źródło:PAP / Roman Jocher
To charakterystyczny tekst Mateusza: jest jakiś spisek, jakiś układ, ale nie podam konkretów... - w ten sposób wiceszef KOD Radomir Szumełda odniósł do ostatniego oświadczenia Mateusza Kijowskiego, w którym ten zapowiada ujawnienie informacji ws. próby jego skompromitowania.

Lider KOD-u Mateusz Kijowski opublikował na Facebooku oświadczenie, w którym poinformował, że zamierza kandydować na Przewodniczącego Zarządu Regionu Mazowsze KOD i Przewodniczącego Zarządu Głównego Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji. Jak tłumaczy, nie może zawieść "KODerek i KODerów". Kijowski ocenił, że KOD podlega "zmasowanemu atakowi", ponieważ pokazał niedawno swoją siłę. „Pewnie większość z Was pamięta, że w czasach słusznie minionych komunistyczna władza najchętniej sięgała po kompromitację, kiedy walczyła z przeciwnikami. A skompromitować w Polsce najłatwiej za pomocą skandalu obyczajowego albo finansowego. Już obu tych metod spróbowano wobec mnie, aby osłabić KOD” – czytamy w oświadczeniu.

Czytaj też:
Kijowski: Chcę i muszę kandydować. Nie mogę pozwolić by „ciemna strona” była górą

Oświadczenie Kijowskiego spotkało się ostrą reakcją Radomira Szymełdy, wiceprzewodniczącego Komitetu. W rozmowie z wp.pl podkreślił, że nie będzie głosował na Kijowskiego, bo jest on "absolutnie nieodpowiednim" kandydatem zarówno na przewodniczącego Zarządu Głównego Stowarzyszenia KOD, jak i Zarządu Regionu Mazowsze.

Szumełda podkreślił, że zachowanie Kijowskiego świadczy o tym, że nie jest odpowiedzialny - ani za organizację, ani za swoje życie osobiste. – Ma oczywiście prawo kandydować, ale to nieeleganckie – dodał wiceprzewodniczący.

Szumełda odniósł się również do stwierdzenia lidera KOD, jakoby padł ofiarą spisku mającego na celu skompromitowanie go. – To charakterystyczny tekst Mateusza: jest jakiś spisek, jakiś układ, ale nie podam konkretów... – stwierdził.

Źródło: wp.pl
Czytaj także