Ministerstwo sprawiedliwości chce dozoru elektronicznego dla zalegających z alimentami

Ministerstwo sprawiedliwości chce dozoru elektronicznego dla zalegających z alimentami

Dodano: 
Michał Wójcik
Michał Wójcik 
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik powiedział, że jego resort zamierza zająć się problemem niepłacenia alimentów przez niesumiennych rodziców. Podkreślił również, że w związku z ogromnym zadłużeniem rodziców wobec dzieci, które wynosi już 10 mld zł, działania ministerstwa będą zdecydowane. Jako przykład zalegającego z alimentami podał Mateusza Kijowskiego, lidera KOD.

- Poprawiamy cały system, który jest ułomny – powiedział wiceminister Michał Wójcik. Polityk przyznał, że problem niepłacenia alimentów jest „gigantyczny”, a obecne zadłużenie wobec dzieci wynosi łącznie ok. 10 mld zł. Wójcik zapowiedział, że jednym z celów jego resortu jest zlikwidowaniu „furtki” jaką do tej pory miały osoby zobligowane do płacenia alimentów. Była nią możliwość płacenia jedynie niewielkiej części zasądzonej kwoty alimentów, co pozwalało uniknąć ścigania w związku z „uporczywym odmawianiem wykonywania wyroku sądu”.

Jak podkreślił wiceszef resortu sprawiedliwości, planowane są poważne zmiany jeśli chodzi o katalog kar za niepłacenie alimentów. Jedną z konsekwencji takiego zachowania będzie wprowadzenie dozoru elektronicznego. - Kosztuje nas to niewiele ponad 300 złotych, a nie ponad 3 tysiące, a wiemy, gdzie dokładnie ta osoba jest – mówił Wójcik. Jednym z efektów takiego działania ma być utrudnienie możliwości zatajenia dochodów niesumiennego rodzica. Wówczas wyeliminuje to sytuację, w której rodzice unikają płacenia alimentów tłumacząc się brakiem dochodów.

- Chodzi o lidera KOD. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Usprawnimy system w taki sposób, by do takich sytuacji nie dochodziło – mówił Wójcik.

Jak wynika ze statystyk podawanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, aż 80 proc. wszystkich osób, którym zasądzono płacenie alimentów, nie robi tego wymigując się na różne sposoby. W związku z brakiem skuteczności ściągania należnych dzieciom pieniędzy, resort podjął prace mające na celu zmianę prawa.

Jednym z elementów nowych regulacji ma być wprowadzenie do zapisów rejestrowych dotyczących ewentualnej działalności gospodarczej niesumiennego rodzica, informacji o zaleganiu z płatnością alimentów. Wpis miałby się pojawić po upływie sześciu miesięcy braku wywiązywania się z płatności.

Czytaj też:
Dług alimentacyjny Kijowskiego to już ponad 200 tys. zł. "To okradanie własnych dzieci"

Źródło: TVP Info / wprost.pl
Czytaj także