Kijowski nie zamierza ustępować. "Jesteśmy w zainteresowaniu służb specjalnych"

Kijowski nie zamierza ustępować. "Jesteśmy w zainteresowaniu służb specjalnych"

Dodano: 
Mateusz Kijowski, KOD
Mateusz Kijowski, KODŹródło:PAP / Artur Reszko
Lider KOD Mateusz Kijowski w porannej rozmowie w Radiu Zet zdecydowanie odrzucił możliwość swojej rezygnacji. Jednocześnie Kijowski stwierdził, że KOD znajduje się w orbicie zainteresowań służb specjalnych. – Od wielu miesięcy mamy sygnały wprost, że jesteśmy w centrum zainteresowania służb specjalnych, polskich oraz, że jesteśmy głównym wrogiem numer jeden – powiedział.

Kijowski potwierdził, że nie widzi powodów, aby zawieszać swoje członkostwo w KOD. Według niego, był to apel zaledwie kilku osób, zaś KOD tworzy prawie dziesięć tysięcy członków. – Zawieszenie się w tej chwili byłoby stwierdzeniem, że nagonka, która się toczy niewątpliwie odnosi sukces – dodał.

Lider KOD ocenił także, że nie ma powodów, aby robić aferę z faktur, które wystawiała jego spółka, ponieważ były one powszechnie znane. Jak dodał, zarówno ta sprawa, jak i ta dotycząca zaległych alimentów ma na celu jego dyskredytację. – Chodziło o, chodzi o to żeby zabić Kijowskiego gazetą. To jest nagonka. Wie pan, jeżeli w ciągu dwóch tygodni pojawia się kilkanaście tego typu materiałów, ten materiał zresztą jako żywo (...) Nie, nie mam pretensji do „Wprost”, że pisze prawdę. Mówię o tym, że ten materiał jest napisany w sposób taki, jak SB pisało kiedyś do „Trybuny” różne paszkwile, a co więcej jest ewidentnym elementem nagonki, bo nie ma takiej możliwości żeby przypadkowo się zdarzyło nagle, że w ciągu dwóch tygodni wyskakują kolejne tego typu materiały – stwierdził.

Czytaj też:
Dług alimentacyjny Kijowskiego to już ponad 200 tys. zł. "To okradanie własnych dzieci"

Według Kijowskiego, całe zamieszanie jest na rękę partii rządzącej. Jego zdaniem, KOD znajduje się w orbicie zainteresowań polskich służb specjalnych, które mają w strukturze organizacji swojego "kreta". – Jeżeli od wielu miesięcy, od ponad roku, jesteśmy uznawani za głównego przeciwnika partii rządzącej, to trudno się spodziewać, żeby tak nie było (...) Na pewno są, to byłoby dziwne gdyby nie było – powiedział.

Źródło: Radio Zet
Czytaj także