„System należy zmienić”. ZPP pisze do Ziobry ws. reformy sądownictwa

„System należy zmienić”. ZPP pisze do Ziobry ws. reformy sądownictwa

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwościŹródło:Flickr/KPRM/Domena Publiczna
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przesłał do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry własne postulaty w zakresie reformy sądownictwa gospodarczego, cywilnego i administracyjnego.

Zdaniem przedstawicieli ZPP wymiar sprawiedliwości w Polsce de facto nie funkcjonuje. "Główne objawy tego stanu rzeczy to masowo produkowane powielaczowe prawo, którego nie sposób w pełni przestrzegać, omnipotencja władz ustawodawczych, które chcą w najdrobniejszych szczegółach regulować wszystko i wszędzie, a przede wszystkim ciągnące się latami procesy, które pozbawiają obywateli jednego z podstawowych praw – prawa do szybkiego procesu i rozstrzygnięcia sporu" – czytamy w oświadczeniu.

"Świadomość tego stanu rzeczy powoduje, że kolejne rządy i parlamenty tworzą szczegółowe prawo, a liczba regulacji powoduje, że praktycznie nikt nie jest w stanie go w pełni przestrzegać. To z kolei rodzi pogardę dla prawa i powoduje, że nie cieszy się ono respektem i poważaniem" – uważa ZPP.

W ocenie Związku "kosmetyczne reformy będą tylko pogarszać istniejący stan rzeczy, jeszcze bardziej go komplikując i wydłużając procedury". "Jesteśmy przekonani, że zauważalną dla obywateli poprawę można osiągnąć tworząc system sądownictwa gospodarczego od początku. Tym bardziej, że „usprawnianie” istniejącego systemu od 25 lat nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Należy przestać „usprawniać” ten system, lecz go zmienić" – podkreślono.

ZPP uważa, że w procedurach sądowych należy rozważyć w szczególności:

1. Pogłębienie podziału wagi spraw w sądownictwie gospodarczym, cywilnym i administracyjnym na wzór amerykański na „małe sprawy” (ang. misdemeanors i small slaim sourt) i „poważne” (ang. felony) oraz rozpatrywanie ich wg odrębnych procedur – dalsze, radykalne uproszenie procedur w „małych sprawach”.

2. „Małe sprawy” (np. spory cywilne, administracyjne lub gospodarcze o wartości sporu do 30 tys. PLN) rozpatrywane powinny być przez jednego zawodowego sędziego na jednej rozprawie, a „sprawy poważne” przez trzech zawodowych sędziów. Należy dążyć do tego, żeby „małe sprawy” były rozstrzyganie w 2-3 tygodnie, jak w USA.

3. Wprowadzenie amerykańskiej zasady „trail” – proces zaczyna się i jest prowadzony dzień po dniu aż do wyroku. „Małe sprawy” powinny być rozpatrywane na jednym posiedzeniu.

4. Wprowadzenie zasady, że zarówno w małych, jak i poważnych sprawach, wzorem USA czy też sądownictwa arbitrażowego, sąd wyznacza stronom czas na przedstawienie swoich racji przed nim.

5. Likwidację anachronicznego systemu doręczeń sądowych. Wezwania dla adwokatów i radców powinny być dostarczane drogą elektroniczną na urzędowo założone skrzynki mailowe na serwerach Ministerstwa Sprawiedliwości wg. zasady „wysłane = doręczone”. Pozostałym powinna dostarczać je policja lub doręczyciel sądowy. Wezwania doręcza się wyłącznie stronom postępowania.

6. Przerzucenie na strony postępowania obowiązku powiadamiana i obecności w sądzie swoich świadków, pod groźbą nieuwzględnienia ich zeznań oraz dostarczenia dowodów. Sąd jest powołany do rozstrzygania sporów i wymierzania sprawiedliwości, a nie do czynności organizacyjnych.

7. Upowszechnienie dźwiękowej rejestracji rozpraw. W przypadku rejestracji pisemnej wprowadzenie stenotypistek zamiast sekretarek.

8. Zróżnicowanie kosztów sądowych: w sytuacji zawarcia ugody pomiędzy stronami, którą zatwierdza sąd – niskie koszty i wysokie koszty sądowe w przypadku prowadzenia procesu.

9. W sprawach karnych – gospodarczych wprowadzenie obowiązku wniesienia przez prokuraturę aktu oskarżenia nie później niż w 3 miesięce po przedstawieniu podejrzanemu zarzutów.

"Jesteśmy przekonani, że postulowane zmiany są pożyteczne i możliwe. Utrzymywanie obecnego systemu praktycznie utrudnia rozwój naszego kraju. Koszty braku rozstrzygnięć sądowych idą w miliardy złotych. Masowa produkcja prawa powielaczowego, w którym trudno zorientować się już nawet zawodowym prawnikom, podważa autorytet państwa i bynajmniej nie skłania obywateli do jego szanowania i przestrzegania. Działania polityków, ich kuriozalna licytacja na ilość aktów prawnych, które wnoszą do parlamentu, powoduje, że system prawny ulega inflacji. Wyjściem z tej sytuacji jest przywrócenie w polskim wymiarze sprawiedliwości elementarnego zdrowego rozsądku" – napisano w oświadczeniu ZPP.

Czytaj także