Inspektor nadzoru jednego z dużych dystrybutorów energii elektrycznej mieli przyjmować korzyści za wystawianie opinii przy budowie drogi ekspresowej S-51 na trasie Olsztyn – Olsztynek. Proceder, w którym uczestniczyli zatrzymani, miał polegać na wystawianiu faktur za fikcyjne prace przez właściciela biura projektowo – doradczego, co miało na celu sprawienie pozorów, że wręczane korzyści majątkowe otrzymywane są legalnie.
W projekcie głównym inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, jednak to wybrany przez nią generalny wykonawca podpisywał umowy z podwykonawcami biorącymi udział w pracach budowlanych. Ci byli odpowiedzialni za wykonanie pracy w taki sposób, by inspektor nadzoru mógł zatwierdzić, że gotowy projekt może być włączony do użytkowania.Brak takiej opinii skutkował by nieodebraniem części inwestycji, karami umownymi, a nawet zerwaniem umowy. Podwykonawca mógłby zostać z niczym, bez zapłaty za wykonane już roboty drogowe. Tą zależność miał wykorzystywać w swoich działaniach zatrzymany przez CBA inspektor nadzoru z Ostródy.
Za potwierdzenie, że sieć energetyczna jest wykonana prawidłowo i nadaje się do eksploatacji, wymagał łapówek. Na „sprzedaży odbiorów” miał zarobić ponad 16 tys. złotych.Wobec podejrzanego zastosowany został areszt tymczasowy.
CBA jest świadome, że ten proceder „handlu odbiorami” mógł trwać od lat i apeluje o zgłaszanie się świadków takich zdarzeń do swoich biur. Zapewnia możliwość skorzystania z klauzuli o niekaralności, określonej w kodeksie karnym.