Polska rajem dla fałszerzy dokumentów?
  • Damian CyganAutor:Damian Cygan

Polska rajem dla fałszerzy dokumentów?

Dodano: 
Debaty ekspercka "Oszust to ma klawe życie, czyli dokumenty publiczne poza kontrolą" w centrum prasowym PAP
Debaty ekspercka "Oszust to ma klawe życie, czyli dokumenty publiczne poza kontrolą" w centrum prasowym PAPŹródło:PAP/Radek Pietruszka
Mamy nawet półtora miliona fałszywych dokumentów w obiegu – alarmują eksperci. Przez ponad 25 lat nie było woli politycznej, żeby rozwiązać ten problem. Teraz z plagą oszustów chce walczyć MSWiA.

O podrabianiu dokumentów publicznych rozmawiali w Centrum Prasowym PAP przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Sprawiedliwości, Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, komornicy, sędziowie i eksperci ds. kryminalistyki. Jak przekonywali, największym wyzwaniem jest zabezpieczenie nie tylko tradycyjnych, papierowych dokumentów, ale przede wszystkim dokumentów elektronicznych.

Dane dotyczące fałszerstw i oszustw są bezlitosne. – Statystycznie wśród miliona przestępstw popełnianych w Polsce 15 proc. to przestępstwa gospodarcze, z tego 40 proc. to przestępstwa przeciwko dokumentom – mówił Tomasz Zdzikot, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Dodał, że tylko w ubiegłym roku na podstawie sfałszowanych dokumentów próbowano wyłudzić kredyty na kwotę ponad 300 mln zł.

Oszuści mają klawe życie?

– Nie stać nas na to, żeby dokumenty publiczne były poza kontrolą – podkreślał sędzia Rafał Reiwer, z Departamentu Wykonania Orzeczeń i Probacji Ministerstwa Sprawiedliwości. Reiwer tłumaczył, że nowoczesnym technikom fałszowania dokumentów przygląda się specjalny zespół ds. bezpieczeństwa dokumentów sądowych powołany w resorcie przez ministra Zbigniewa Ziobrę.

W latach 2010-2015 polskie sądy wydały ponad 62 tys. wyroków związanych z fałszowaniem dokumentów. Co podrabia się najczęściej? Przede wszystkim akty notarialne, sądowe tytuły wykonawcze, leasingi i umowy najmu. Najbardziej pożądane przez przestępców są dokumenty, których sfałszowanie stwarza szansę na wyłudzenie od państwa dużych kwot pieniędzy.

– Przez ponad 20 lat nie było woli politycznej, żeby rozwiązać ten problem – przekonywał Mieczysław Goc, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego. Jak mówił, kwestia fałszowania dokumentów publicznych wymaga rozwiązań systemowych, ponieważ regulacje związanie z zabezpieczeniem dokumentów to dziś ok. 700 różnych aktów prawnych, w tym ustaw i rozporządzeń.

Gonimy Europę

– Państwo, które nie jest w stanie zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwa, nie jest państwem suwerennym – podkreślał Piotr Wojcieszek. Przedstawiciel PWPW przekonywał, że koszty zabezpieczeń dokumentów zawsze będą tańsze niż skutki oszustw. Zgodnie z projektem ustawy o dokumentach publicznych, który powstał w MSWiA, to Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych ma otrzymać status Drukarni Narodowej i zajmować się produkcją najważniejszych dokumentów identyfikacyjnych.

Opracowany przez MSWiA projekt ustawy jest obecnie na etapie konsultacji międzyresortowych i społecznych. Ministerstwo chce stworzyć m.in. centralny, internetowy rejestr wzorów wszystkich dokumentów i podzielić je na trzy kategorie w zależności od tego, jakie znaczenie dla bezpieczeństwa państwa ma dany dokument. Podobne rozwiązania już od dawną stosują państwa Europy Zachodniej. W projekcie przyjęto, że ustawa zacznie obowiązywać pod koniec 2017 r.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także