Lewandowski: Kaczyński gra w scenariuszu Putina. Jest ochotnikiem na wojnie hybrydowej

Lewandowski: Kaczyński gra w scenariuszu Putina. Jest ochotnikiem na wojnie hybrydowej

Dodano: 
Janusz Lewandowski
Janusz Lewandowski Źródło: Flickr / Piotr Drabik / CC BY 2.0
- Dla mnie Kaczyński jest ochotnikiem na wojnie hybrydowej prowadzonej w Europie według scenariusza Putina. Celem tej wojny jest osłabienie UE - ocenił w rozmowie z TOK FM europoseł PO Janusz Lewandowski.

– Kaczyński jest ochotnikiem Putina, bo tak rozumuje o świecie. Nie posądzam go o to, że jest realizatorem pomysłów Putina. Tacy ludzie jak Kaczyński, w imię swojego rozumienia świata, działają na rzecz osłabienia UE – dodawał.

Zdaniem europosła Lewandowskiego, polityka Prawa i Sprawiedliwości oddala Polskę od Unii Europejskiej. W jego ocenie kanclerz Angela Merkel po wizycie w Polsce zorientowała się, że "z Polakami się nie da współpracować". – Wewnątrz instytucji UE dominuje pogląd, że Angela Merkel przyjechała do Warszawy z misją dobrej woli. Przebadała i wyjechała. Ale pociąg odjeżdża bez Polaków. Bo z Polakami się nie da współpracować – mówił Lewandowski w TOK FM.

Według polityka PO, działania prowadzone przez Jarosława Kaczyńskiego i szefa MSZ zmierzają w kierunku odwrotnym do wydobywania Polski spod wpływów dawnego Związku Sowieckiego i oddalają nasz kraj od Europy.

"PE patrzy na Aleppo, powinien na ulice Warszawy"

Przypomnijmy, że w połowie grudnia ubiegłego roku w Parlamencie Europejskim miała miejsce debata na temat praworządności w Polsce.  – 14 grudnia niespecjalnie poprawia sytuację, dlatego, że dzisiaj PE jest w gorączce wyborczej, patrzy na Aleppo, powinien patrzyć na ulice Warszawy. Liczymy w przyszłości na znacznie lepszą współpracę pod tym względem z socjalistami i liberałami. Każde narzędzie nadużywane stępia się i przestaje być tak użyteczne. A Polacy oczekują, że demokratyczny świat i Parlament Europejski nie pozostanie obojętny wobec tego, co się dzieje w Polsce – mówił wówczas europoseł Lewandowski.

Czytaj też:
Lewandowski: PE patrzy na Aleppo, powinien na ulice Warszawy

Źródło: Tok FM / dorzeczy.pl
Czytaj także