KRRiT upomina TVN. Chodzi o udział w sporze politycznym i znamiona mowy nienawiści

KRRiT upomina TVN. Chodzi o udział w sporze politycznym i znamiona mowy nienawiści

Dodano: 
Studio telewizyjne
Studio telewizyjne Źródło:pixabay.com/mjgalbraith
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odniosła się do skargi skierowanej przez Krystynę Pawłowicz, w którym posłanka PiS zwracała uwagę na zaangażowanie stacji TVN w spór polityczny. „Czuję się zagrożona, tym bardziej, że „organizowane” przez „Fakty” akcje agresji przeciwko nam i nienawiści stwarzają realne zagrożenie i pobudzają do agresji widzów ze środowisk obecnej opozycji” – pisała Pawłowicz. KRRiT przychyliła się do części zarzutów i wezwała TVN do niestosowania podobnych praktyk w przyszłości.

Krystyna Pawłowicz w swej skardze do KRRiT odnosiła się do wydań „Faktów”, które emitowano w dniach 30 września – 24 października. Jak podkreślała posłanka, w programie TVN czuła się „zaszczuwana”. „Otrzymujemy groźby i zapowiedzi podpalania biur poselskich, mimo iż zostaliśmy wybrani do Sejmu w demokratycznych wyborach” – pisała Pawłowicz. „Mimo iż jesteśmy posłami wybranymi w demokratycznych wyborach, w programach informacyjnych „Fakty” TVN jesteśmy obiektami permanentnego „przemysłu pogardy”, aktów napadów medialnych, kłamstw, aktów nienawiści, chamstwa i braku kultury oraz demoralizowania opinii publicznej, w tym dzieci – które propaguje TVN w programach „Fakty”, czym narusza warunki swej koncesji, ustawę o radiofonii i telewizji oraz konstytucję” - kontynuowała w swej skardze poseł Krystyna Pawłowicz.

W piątek Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała, że podjęła wszelkie czynności sprawdzające, przeprowadziła szczegółową analizę programów TVN oraz zapoznała się ze stanowiskiem stacji w tej sprawie. Ostatecznie KRRiT w części przyznała rację posłance PiS i nakazała niestosowanie podobnych praktyk w przyszłości.

"Wyraźne było zaangażowanie się nadawcy w spór polityczny"

"Zawarte w skardze audycje zawierają negatywnie ocenione przez KRRiT, świadome działania nadawcy związane z akcentowaniem tylko określonych informacji, a omijaniem innych, niereagowaniem na nieprawdę, podsycaniem społecznego napięcia, dążeniem do sensacji, a także ukierunkowaniem wszelkich negatywnych emocji widza bezpośrednio pod adresem konkretnych osób i grup, co może nosić znamiona propagowania mowy nienawiści" – czytamy w komunikacie KRRiT. "Wyraźne też było zaangażowanie się nadawcy w spór polityczny, poprzez dobór i kolejność cytatów z protestów. Tego rodzaju działania mogą stanowić przesłanki w kierunku uznania propagowania przez TVN mowy nienawiści i nawoływania do niej" - dodała KRRiT.

Czytaj też:
Wpadka TVN24 z pilotem Jaka-40. Jest reakcja KRRiT

Źródło: wirtualnemedia.pl
Czytaj także