Rzecznik rządu: Premier czuje się coraz lepiej. List do kierowcy był podyktowany troską

Rzecznik rządu: Premier czuje się coraz lepiej. List do kierowcy był podyktowany troską

Dodano: 
Rafał Bochenek, rzecznik rządu
Rafał Bochenek, rzecznik rządu Źródło: PAP / Marcin Obara
Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował w rozmowie na antenie TV Republika, że premier Beata Szydło ma pewne obrażenia w związku z wypadkiem, do którego doszło w zeszłym tygodniu, ale czuje się już coraz lepiej. Podkreślił, że cały rząd liczy, że premier wyjdzie ze szpitala jak najwcześniej. – Mamy wrażenie, że pani premier chciałaby być z nami już w kancelarii – dodał. Przyznał również, że list do kierowcy „Seicento” był podyktowany troską i empatią.

Bochenek podkreślił, że rząd jest w stałym kontakcie ze swoją szefową, ale nadal trzeba czekać na decyzję lekarzy, która pozwoli premier wyjść ze szpitala. Rzecznik przyznał, że Beata Szydło przechodzi rekonwalescencję. – Jak to będzie wyglądało w przyszłości, zależy od decyzji lekarzy. Myślę, że w najbliższym czasie pojawi się komunikat w tej sprawie. Tutaj wszystko jest jawne. Na bieżąco informowaliśmy o wypadku i to, jaki jest stan zdrowia, także zostało przekazane – powiedział.

Wyrazy wsparcia od europejskich polityków

Podczas rozmowy Rafał Bochenek odniósł się również do życzeń, które płyną pod adresem premier Szydło. Podkreślił, że szefowa rządu otrzymywała telefony z wyrazami współczucia od najważniejszych polityków europejskich, wśród nich kanclerz Niemiec Angeli Merkel. – Wielu premierów i polityków europejskich kontaktowało się z panią premier. To jest m.in. rozmowa telefoniczna z premier Merkel, dziś w godzinach wieczornych będzie też telefonował premier Ukrainy – powiedział rzecznik rządu. Skomentował także tę mniej przyjemną część debaty publicznej związanej z wypadkiem, a mianowicie nieprzychylne komentarze, zamieszczane na profilach portali społecznościowych.

Opozycja podsyca negatywne emocje

– Pojawiło się jednak mimo wszystko dużo "hejtu" – mówił Bochenek. – Świadczą o tym wypowiedzi opozycji, która celowo podsyca negatywne emocje. Także wśród osób znanych pojawiły się niesmaczne komentarze. W takiej sytuacji wszyscy powinniśmy być razem i siebie nawzajem wspierać niezależnie od poglądów politycznych. Na szczęście wszystko w miarę dobrze się skończyło. Należy pamiętać o funkcjonariuszu BOR, który ma poważniejsze obrażenie, jednak też czuje się w miarę dobrze. Udało się mimo wszystko w Polakach wykrzesać pozytywne emocje i naturalną empatię o inne osoby – dodał.

List do kierowcy wyrazem empatii 

W rozmowie wybrzmiała również kwestia listu premier Beata Szydło skierowanego do kierowcy samochodu, który uderzył w rządową limuzynę. – Ten list przede wszystkim był podyktowany wielką empatią i troską w stosunku do tego młodego człowieka, który stał się elementem gry opozycji. Temu chłopakowi, jego rodzinie, a także pani premier zależy na tym, by zamknąć tę sprawę i żeby ten wypadek był rzetelnie, kompleksowo wyjaśniony, jak każdy wypadek drogowy – zakończył Rafał Bochenek. 

Czytaj też:
Po wypadku premier Szydło. Budka: Nie mam absolutnej pewności, że młody kierowca jest niewinny

Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także